18 września dom nawiedzili: ja, malarz, płytkarze, hydraulicy oraz ekipa montująca drzwi zewnętrzne:) Ale przynajmniej widać, że praca idzie do przodu:)

Malarz skończył swoją robotę. Koszt robocizny: 2600 zł. Efekt mnie się bardzo podoba. Wszystkie korytarze są pomalowane na ten sam kolor, ale ściany, zależnie od tego jak pada akurat światło, wyglądają inaczej. Przybierają odcień pomarańczowy, łososiowy, żółty… Bardzo mi się to podoba. Sypialnia i garderoba są w odcieniach fioletu:

 

Ja dalej kładę panele. Na poddaszu chcę zrobić jednolitą powierzchnię, bez progów, co narzuciło mi kolejność ich układania. Dlatego najpierw pokój męża. Idzie mi to już dużo sprawniej, ale dalej każdy panel dobijam w sumie w 4 miejscach (na początku, na środku, na końcu i od boku), żeby wszystko ładnie podochodziło i nie było szpar. No i wszystkie mięśnie mnie bolą, ale jest już lepiej:)

Efekt dwóch “dni” pracy - prawie gotowy pokój i kawałek korytarza. Akurat przy wyjściu z tego pokoju jest mnóstwo “cypelków”. Strasznie mi to dało w kość - zwłaszcza, że dopiero wyrabiam sobie metodę mierzenia i wycinania tych nieszczęsnych paneli. A dzisiaj tego mierzenia i wycinania było dużo:(

 

Od poniedziałku zmieniłam zdanie odnośnie pokoi w domu. Zawsze uważałam, że są dosyć małe. Teraz doszłam do wniosku, że są za duże. Te podłogi się ciągną i ciągną…

Teraz przerwa, kontynuować będę od poniedziałku dopiero. Obawiam się, że nie zdążę do końca urlopu, bo zostanie mi tak naprawdę pięć dni po około 6 godzin dziennie. Ale trudno, położę ile zdążę i potem będziemy kombinować, co dalej:)

 

Hydraulik przyjechał, żeby puścić rurę pod elewacją od skrzynki na ścianie domu do kotłowni.

 

Po 15 zadzwonili także monterzy drzwi, że jadą montować drzwi wejściowe. Mąż im dotrzymywał towarzystwa. Ok 18 drzwi już były w zasadzie zamontowane, ale i tak zeszło im do 19.

Efekt bardzo ładny. I pasują kolorystycznie do siebie ramy okien, drzwi wejściowe i brama garażowa:)
 

Elewacja oczywiście opóźniona. Mają robić od następnego tygodnia. Ale brak elewacji nie stopuje nam żadnych prac, więc tym opóźnieniem się nie przejmuję w ogóle na razie:)

Mid 8e14f26a87af9f74e43044443cd1a0a6
Mid 1af8a5e328ac755d8f01a4582e67d725
Mid beccbe3c9753eaa2ad6c150f214a77e0
Mid 1db8ffdecb15365e8cf879dec47bdc8b
Mid 5955fc94bdd034c17170b106d358a3d7
Mid 30dfb5e1fd544686f0b49755082d9153
Mid c8ab58c24483fd85c097f250e725cb7b
Mid a499a3fc2a5a7d056c8a42d84a9e49a8

Komentarze

Img 20180914 wa0003
Napisany przez Sylwia i Marcin
#1
Już to kiedyś pisałem, ale się powtórzę - przyjemnie czyta się Twojego bloga. Oby więcej takich blogów oraz wpisów. Pozdrawiam!
Default avatar
Napisany przez Morelki N (ver. 2)
#2
Bardzo dziękuję za miłe słowa:)

Dodaj komentarz

Ostatnio dodane wpisy

Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z Doradcą
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?