Pomimo niesprzyjających warunków tak pogodowych, jak i koronowych domek piął się do góry :)
Witamy na naszym blogu :)
Zawsze mówiliśmy, że budowa nie jest dla nas, mieszkanie w bloku nam odpowiada- no może kiedyś jakaś szeregówka, żadnych zobowiązań, żadnych problemów i nic nas nie obchodzi, ani grzanie, anie odśnieżanie. Gdy ktoś ze znajomych zaczynał budowę, myśleliśmy- wariaci. I właściwie długo było nam dobrze w naszych czterech blokowych kątach, dopóki nie wymieniła się ekipa sąsiadów, a dziecko nie podrosło na tyle, że mały pokoik nadal wystarcza... Początkowo szukaliśmy gotowego domu, ogłoszenia, biura, internet. Pojeździliśmy, wiele widzieliśmy, żaden nam nie odpowiadał. W końcu jest! Znaleziony, szybka decyzja- bierzemy. I tu zaczęły się schody, gdy zaczęliśmy sprawdzać dokumenty, wszystko nie grało... Poddaliśmy się. Przypadek sprawił, że podczas spaceru rodzice znaleźli tablicę wbitą w pole- działka na sprzedaż, spisali numer i zachęcali żeby zadzwonić. Nie mieliśmy ochoty na budowę, nie mamy czasu, intensywnie pracujemy, bywają dni, że mijamy się w drzwiach. Stwierdziliśmy, a co tam, to tylko telefon. Zanim zadzwoniliśmy, sama wybrałam się na spacer, żeby ją zobaczyć. Od domu moich rodziców dzieli ją jakieś 2km. Spodobała mi się, nowe osiedle, piękne domki, młodzi ludzie, dzieciaki bawiące się na podwórkach i jeszcze budowach. I wtedy zdecydowałam, że to jest nasze miejsce, blisko miasta, między ludźmi, ale jednak z własną przestrzenią. Działka okazała się być na tyle duża, że bez problemu obok domu stanie dodatkowy budynek, który ułatwi nam pracę i zaoszczędzi nasz czas. Kupiliśmy ją i zaczęliśmy poszukiwania projektu, bogatsi o doświadczenia z wcześniej oglądanych domów.
Szukanie projektu idealnego dla nas zajęło nam- pół roku! Mąż głównie zostawił to mi, więc zmieniałam zdanie średnio 2x w tygodniu :D Odwiedziliśmy klika budów, realizowanych projektów, które wstępnie nam się podobały. Nadal brak decyzji. Mieliśmy kilka absolutnych must have- pralnia, pokój/gabinet na dole, strych, garaż dwustanowiskowy, przynajmniej jeden balkon, garderoba, a także schody, które nie będą upchnięte między ściany. To zdyskwalifikowało wiele projektów. Wybraliśmy jeden z tych, które zostały, obejrzeliśmy go na żywo, jednak ze względu na to, że nie lubię ciasnych pomieszczeń nie podobał mi się dach czterospadowy. Zrezygnowana siedziałam któregoś wieczoru i niechętnie znów przeglądałam projekty... Zauważyłam nowość - Dom w Rododendronach 15G2N, na rzutach ma wszystko czego potrzebowaliśmy, jednak nie widzieliśmy go na żywo. Wahaliśmy się tylko chwilę, stwierdziliśmy, że zamawiamy teraz albo wcale, zwłaszcza, że była akurat jakaś promocja na projekt. Kupiliśmy! Mamy go, nasz dom, nie wiemy czy wymarzony, ale nasz :) Temat budowy odłożyliśmy na koniec wakacji. Niestety problemy na etapie adaptacji i pozwolenia przeciągnęły wszystko aż do 30 października... W końcu udało się, zdobyliśmy pozwolenie na budowę. Jeszcze szybkie wakacje i bierzemy się do pracy. Ekipa umówiona, konieczne w tym roku chcemy zrobić chociaż fundamenty.
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
Mamy Okna!!
przez Krzysztof_M
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.