Witam,

troszke mnie tu nie było ... a to oczekiwania na ekipę a to na ładniejszą pogodę ale w końcu się udało i dobreliśmy do etapu w którym "na głowe nie leci i po uszach nie wieje" ;)

Dach był umówiony na styczeń jak pisałam ale Pan który się zaoferował go wykonać w całości nie miał wystarczająco dużo odwagi żeby zadzwonić i poinformować iż raczej tego nie uczyni...i tak czekaliśmy aż do lutego...pisząc i wydzwaniając do niego bezskutku. Udało się nam znaleźć ekipę która wykonała wieźbe ... bez komentarza... bo jak gościa kiedyś spotkam to go chyba udusze...nie ze szcześcia bynajmniej...a poźniej ekipe która na tej "cudownej" wieźbie zdecydowała się położyć ceramikę. Tadam...

Kolejnym etapem były ścianki działowe...tu poszło nawet sprawnie bo ekipe od murow mieliśmy całkiem spoko. Planowane zmiany: oddzielenie wc z kotłowni i przesunięcie ścianki w mniejszym lokalu tak aby kosztem zmniejszenia łazienki uzyskać wnękę na szafę w sypialni wypaliły - zdjęcia pod postem.

W trakcie murowania ścian zamówilam okna i rolety...troszkę się naszukałam bo zakochałam się w kolorze Dab Sheffield i nie wszędzie w ofercie były rolety pod kolor...ale i to się udało ;) Nie poddałam się mimo usilnych prób przedstawicieli na przekonanie mnie do zmiany koloru na Antracyt czy Złoty Dąb ;)

Drzwi wejściowe również będą w takim kolorze ale póki co w obydwóch mieszkaniach mamy zamontowane drzwi robocze ... odkupione od znajomych i z olx na czas budowy co by mi kolejni "cudowni" fachowcy mogli je obijac i rysować wnosząc sprzęty czy materiały.

Dodatkowo w trakcie budowy nadażyła się okazja na garaż dwustanowiskowy...upsss...na pomieszczenie gospodarcze ;)

Majster który murował nam domek zaoferował się po moich dluuuuugich prośbach iż przygotuje nam pod niego podłoze. Początkowo chciałam wylewkę ale jej koszt mnie troszkę przeraził i zdecydowaliśmy się po rozmowie z majstrem na wykonanie go z bloczków fundamentowych...całkiem spoko to wyszło...zobaczymy jak będzie w trakcie użytkowania. Oczywiście bramy też dobrałam pod kolor okien...przez co "Paniusia" (jak nazwał mnie realizator) musi sobie na nie jeszcze dwa tygodnie poczekać bo jadą od producenta...gdyby był Złoty Dąb to już by były zamontowane...no cóż :) 

Aktualnie jesteśmy na etapie instalacji...elektrykę kładzie mój mąż...z moją niewielką pomocą :P a hydraulika mamy chwilowo na kwarantannie i jak do 10 maja się z niej nie uwolni to położymy ją dopiero po tynkach albo w trakcie gdyż ekipa jest umówiona z nami właśnie na  10 maja i zaczynamy od mniejszego mieszkanka.

Kolejnym etapem po tynkach...jest cała instalacja pompy ciepła, podłogówki, rekuperacji i fotowoltaiki. Po tym etapie odezwę się ponownie bo będzie co wrzucić na zdjęciach ;)

W miedzyczasie mamy jeszcze na czerwiec umówiony montaż balustrad francuskich na wszystkie balkony - to szkło z projektu jakoś mi się nie widzi. Na wrzesień mamy elewacje i dobrze żeby barierki już do tego czasu były.

To chyba tyle...

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i czekam z niecierpliwością na Wasze kolejne wpisy

Mid 1704d52a8548d353cd8f83d93dd1b5cd
Mid 159d6200c98494bf0793f9b9694ace4d
Mid b0a2004fe12e05f7d5bb5afbf1bf5359
Mid a793abf4d6360c6956aadf79c4197451
Mid 6d4bc8cf78138efef864f89ceeee1735

Komentarze

Default avatar
Napisany przez Iwonka
#1
Nie wiem czemu zdjecia sie nie wgraly...postaram sie to naprawic ;)
Default avatar
Napisany przez Natalia
#2
Hej :) chętnie zobaczę jak wyszło wydzielenie WC WC kotłowni ponieważ mam podobny pomysł. Widzę że temat fachowców u wszystkich taki sam. Umawiają się, a później zapadają pod ziemię :

Dodaj komentarz

Ostatnio dodane wpisy

Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z Doradcą
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?