Witam,
pytacie czemu u nas cisza i nas nie ma, jesteśmy cały czas :) Moi drodzy czekamy w dalszym ciągu na okna i drzwi. Pogoda nas nie rozpieszczała do tej pory i ciężko było cokolwiek robić w domu ze względu na zimno i przeciąg. Mimo to powolutku działamy. Mamy już zakopany kabel od prądu i wpuszczony do domu. Dziś było wiercenie pod puszki. Jutro mąż rozprowadzi kable. W przyszłym tygodniu zaczynamy tynki. A przed domem też coś się dzieje. Wreszcie dokupiliśmy tujki i mamy ładnie obsadzoną całą działkę. Wyobraźcie sobie, że mamy ich 225 :) Będzie piękny żywopłot w przyszłości. Chciałam coś podziałać na podwórku więcej, ale dziś znów kropił deszcz więc asekurowałam mężowi w domu.
Poniżej dodane parę zdjęć, zachęcam do obejrzenia.
Pozdrawiam.
Witam wszystkich,
nowych czytelników i tych, którzy zaglądają regularnie :) Niektórzy się urlopują, a my powoli idziemy do przodu. Po ekipie "dachowców" postanowiliśmy trochę posprzątać, aby dom i działka nabrała wyglądu :) Z tej okazji nagraliśmy dla Was filmik, dla zainteresowanych mogę podać link. Od rana działała ekipa od przyłącza wodociągowego. Męczyli się cały dzień i mamy wodę! Choć nie mało nas to kosztowało. Nie mieliśmy dużej potrzeby robienia przyłącza we wcześniejszym terminie, ze względu na to, że mieszkamy na przeciwko naszego nowego domu :) Kolejny etap to elektryka, mąż już rozpracował, wystarczy tylko zakupić materiały. W dalszym ciągu czekamy na okna i drzwi. Już za dwa tygodnie pierwsze tynki w łazienkach i pralni. A po założeniu okien kolejne pomieszczenia. Dostaję dużo pytań typu; "Jaki to projekt?" , "Jakie zmiany wprowadziliśmy" Kochani wszystko opisane poniżej na blogu więc zapraszam do lektury ;) Jeśli chodzi o koszt włazu i okna dachowego to dla wyjaśnienia było to wliczone już w koszt blachodachówki. Pytacie nieśmiało czy możecie nas odwiedzić, a raczej czy możecie odwiedzić Malinówkę oczywiście to dla nas żaden problem goście mile widziani. Jak tylko macie czas i nie dużo kilometrów do przejechania to zapraszam. Doskonale rozumiem, że w rzeczywistości dom wygląda inaczej niż na papierze.
Chwalcie się co tam u Was? Jak postępy prac? Chętnie się dowiem :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry wszystkim,
dach jak widać zakończony, pozostanie tylko porobić podbitki. Teraz już może padać ;) Chociaż niekoniecznie, bo czekają nas dalsze prace przed domem. Już niebawem przyjadą Panowie, by zrobić nam przyłącze wodociągowe, jak się uda to jeszcze w tym tygodniu. No i oczywiście znowu sprzątanie w domu i przed :) Szkoda bardzo, że na okna musimy tak długo czekać, ale jak przysłowie mówi: "Za długie czekanie dobre śniadanie". Wierzę, że tak będzie :)
Prosiliście o zdjęcia poszczególnych pomieszczeń, będą i filmik zaktualizowany również jak tylko ogarniemy ten bałagan.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Witam Was serdecznie,
miało mnie tu dziś nie być, bo troszkę przychorowałam, ale wiem, że czekacie na dalsze postępy prac. Pogoda jest zmienna, lecz mimo to Panowie działają. Mamy już założony właz oraz okno dachowe i powiem Wam, że bardzo mi się podoba. Jeden z kominów też zrobiony. Wkrótce koniec i zaczną się prace wewnątrz, porządki przed domem i sadzenie tui. Zdradzę Wam coś jeszcze, byłam na samej górze czyli strychu i pozytywnie mnie zaskoczył. Martwiłam się o przechowywanie różnych pudeł z zabawkami lub ubraniami i niepotrzebnie. Tam wszystko wejdzie :)
Okazało się, że musimy na własną rękę szukać firmy która zrobi nam przyłącze wodne, gdyż będzie przewiert pod drogą. Szkoda, że dopiero teraz się dowiadujemy, no cóż damy rade :)
Pozdrawiam :)
Witajcie Kochani,
jak to mój Mąż powiedział dziś chłopaki zaczęli blacharkę :) Robota szła sprawnie, mimo iż pogoda nie rozpieszczała. Tym oto sposobem po jednej stronie jesteśmy zakryci :) Jest super. Niech mi ktoś powie, że marzenia się nie spełniają to jest w błędzie. Postanowiliśmy się zabezpieczyć przed złymi mocami i zakupić odgromnik. Jakież było moje zdziwienie, kiedy to dowiedziałam się, że bardzo mało osób decyduje się na jego założenie. Jak to mawiają: "Pozorny zawsze ubezpieczony". W późniejszych planach mamy również zamiar zakupu czujnika czadu. Kiedy następuje sezon grzewczy poza upragnionym ciepełkiem niesie ze sobą niewidzialne dla naszego oka niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla. Wiecie, że statystyki pokazują, że z roku na rok liczba ofiar śmiertelnych stale rośnie. Pamiętajcie, że możemy uniknąć zagrożenia tym bezwonnym i groźnym gazem zakupując czujnik, którego koszt jest naprawdę nie duży. Ostatnio usłyszałam historię pewnej rodziny i proszę Was czuwajcie nad bezpieczeństwem Waszym i Waszych rodzin.
Teraz już zapraszam do obejrzenia zdjęć i podzielenia się opinią. W ogóle jesteście tutaj? Czytacie? Bo po Świętach mam wrażenie coś ucichło. Jeśli komuś nie odpowiedziałam na pytania to proszę o napisanie jeszcze raz. Dostawałam ok 15 maili w ciągu dnia i mogłam coś przeoczyć ;)
Na dziś to wszystko, jeśli pogoda jutro dopisze (czyt. nie będzie padać) zapraszam na kolejny "odcinek serialu" ;) (z pozdrowieniami dla Pani Izy).
Dobranoc.
Dobry wieczór,
krótka relacja z dnia dzisiejszego. Mimo chłodu na dworze chłopaki od dachu się pojawili i prężnie działali. Kiedy do południa wychodziłam z domu nie spodziewałam się, że tak dużo zrobią. Zdjęcia słabej jakości ze względu na późną porę. Jutro w planach krycie blachą.
Witam,
bardzo chciałam Wam dziś zdać relację z prac na budowie, ale niestety pogoda z nas zażartowała i nastała piękna zima tej wiosny :)
Nie zostawię Was jednak bez żadnych nowości, mam coś czego nie dodawałam wcześniej. Na zdjęciach przygotowane otwory okienne do ciepłego montażu. Na okna niestety musimy poczekać ok miesiąc. Będą montowane wraz z drzwiami. Do tej pory pewnie zima odejdzie i wróci pod koniec roku, kiedy my już będziemy grzać się przy kominku w naszej Malince ;) A teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać...
PS Jeśli ktoś z Was ma już pomysł na urządzenie wnętrza domu to proszę nas zainspirować :) Czekamy na podpowiedzi i ewentualnie zdjęcia.
Pozdrawiam
Witam,
dziś wraz z Mężem i Córcią chcemy życzyć Zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości,
radosnego nastroju,
serdecznych spotkań z najbliższymi, mokrego poniedziałku, oraz szybkiej realizacji inwestycji.
Ps Tuż po Świętach wracamy :)
Witajcie,
na początek dziękuję wszystkim za coraz większe zainteresowanie naszym blogiem. Zachęcam wszystkich budujących do założenia bloga, bo kiedyś będzie to fajna pamiątka. Oczywiście wymaga to poświęcenia chwili czasu, ale naprawdę nie tak dużo. Przepraszam też wszystkich za opóźnienia w odpisywaniu, proszę się nie gniewać, zawsze staram się w miarę szybko nadrobić tak jak dziś.
A teraz do sedna. Nasi Panowie tworzyli dziś ścianki działowe u góry. Doczekaliśmy się ich wreszcie :) Powiem szczerze, myślałam, że pomieszczenia będą mniejsze, a są takie w sam raz. Może Archon wykona dla nas wizualizację pokoi, ja na tą chwilę jestem za pomieszczeniem nr 3, bo tam zamieszka nasza córka :) Pozostało jeszcze podmurowanie otworów okiennych. We wtorek ciąg dalszy dachu. Jak widać na zdjęciach ściany szczytowe zostały dokończone, tak jak i kominy. Dziś zostały przez nas zamówione drzwi. Zdecydowaliśmy się w końcu na stalowe wejściowe i do kotłowni, kolor taki sam jak okien czyli antracyt. Będzie pięknie :)
Ps. Jeśli ktoś jeszcze (lub kogoś ominęłam) chciałby zobaczyć nasz filmik proszę o podanie maila, a podeślę link.
Dobrej nocki :)
Witam.
Więźba została ukończona. Nasi fachowcy w piątek pracowali w deszczu, w prawdzie nie dużym, ale trochę mokli. Za poświęcenie bardzo dziękujemy. Zaraz po świętach przychodzą ponownie i będą kryli blachodachówką. Jedna Pani poprosiła o krótki spacer po Domu i sfilmowanie pomieszczeń, dziś mi się udało. Dla zainteresowanych mogę przesłać na maila, bo tutaj niestety próbuje i nie mogę wgrać. Z góry oczywiście przepraszam za bałagan na budowie, ale jak wiadomo to normalne. Jeszcze się nasprzątamy ;) Dziś mieliśmy okazję dzięki ARCHON-owi pojechać na targi dom i ogród. Zaczerpnęliśmy informacji głównie na temat pieca i odkurzacza centralnego. Na tą chwilę najbardziej nam na tym zależy. Zapraszam do galerii zdjęć . Trzymajcie kciuki za ładną pogodę na ten tydzień. Serdecznie pozdrawiam.
Witajcie!
Mamy je, mamy ścianki. Wreszcie wiem jakie będą wielkościowe pomieszczenia na parterze. Cieszę się bardzo, że wreszcie można planować co i gdzie. Spiżarka mnie zaskoczyła, wydawało mi się że będzie mniejsza, a tu całkiem sporo się w niej zmieści. Zdjęcia słabej jakości, bo robione wieczorkiem. Jutro przejdę się i zrobię krótki filmik na życzenie jednego czytelnika, tylko nie wiem czy da radę tu wrzucić jeśli nie to piszcie kto chce obejrzeć. Pewnie zauważycie powiększoną łazienkę, pokój wcale na tym nie stracił, a łazienka zyskała. Salon taki w sam raz, myślę, że dobrze zrobiliśmy nie likwidując pokoju. Niestety jedyne co mnie smuci to długi termin oczekiwania na okna. No cóż wyjścia nie ma czekamy. Panowie działali też przy dachu. Jutro dodam zdjęcia. Pogoda z nimi nie współpracuje. Podobno ma się ocieplić niebawem, ale jak będzie się okaże.
PS. Udało mi się z Mężem wygrać zaproszenie na Targi za co dziękujemy Archon-owi ;)
Pozdrawiam :)
Witajcie!
Tak, tak zaczynamy się chować. Trochę to potrwa zanim całkowicie będziemy przykryci, ale jesteśmy dobrej myśli. Jak tylko pogoda się nie zmieni to będzie ok. Mieliśmy też dziś Panów od okien. Dokonali dokładnych pomiarów. W naszej sypialni będzie roleta zewnętrzna. Dlaczego? A bo to okno od wschodu, a ja lubię być budzona przez córkę lub męża, ewentualnie budzik, niekoniecznie przez słonko. Roleta będzie niewidoczna po odsunięciu. Ważne było dla mnie też okno narożne, chcę mieć je równo z blatem kuchennym. Ładnie i praktycznie. Teraz pozostaje czekać na zamówienie. Dziś były jeszcze decyzje w związku z drzwiami zewnętrznymi. Jak to dobrze, że mój Kochany Mąż ma podobny gust do mnie wystarczy podjechać i zamówić. Tyle na dziś.
Zapraszam do komentowania i wymiany spostrzeżeń .
Pozdrawiam. Miłej nocy.
Witajcie!
Jesteśmy na szczycie ;) Nasza ekipa zrobiła nam niespodziankę i przyjechała robić ściany szczytowe. Miło było wrócić z pracy i zobaczyć otwory okienne na piętrze. Na przyszły tydzień jeszcze więcej będzie się działo. Zamówiona firma do pomiaru okien i ekipa od dachu, a nasi chłopcy będą robić kominy i ścianki działowe. Jeśli o kominy chodzi to dotarły do nas, jednak firma Konekt. Jak zwykle nie możemy doczekać się kolejnych etapów. Myślimy już przyszłościowo, dlatego też tynki i wylewki można powiedzieć obgadane.
Trzymajcie kciuki za ładną pogodę.
Dobry wieczór,
uwierzcie dobry, bo kolejne prace zakończone sukcesem. Zawitała do nas gruszka, chyba już ostatni raz :) Teraz czekamy na ekipę od dachu. Pogoda dopisuje więc trzymajmy kciuki, żeby tak zostało. W między czasie powstaną ścianki działowe i kominy.
Witam wszystkich czytelników.
Na początku chce Wam podziękować za to, że jesteście , piszecie i komentujecie. Jest mi niezmiernie miło, że jest tu grono osób czytających moje wpisy i oglądających naszą budowę domu.
Teraz parę słów o postępach prac. Otóż rośniemy :) Dziś od rana chłopcy sprawnie działali i powstała ścianka kolankowa. Jestem zadowolona również z okien w łazienkach, myślę że podjęliśmy dobrą decyzję zmieniając okno balkonowe na takie jak w łazience na dole. Jedno pod drugim bardzo fajnie będzie wyglądać, no i łazienka bardziej ustawna. Rosną również słupy pod zadaszenie tarasowe. Jest już coraz fajniej co widać na zdjęciach.
Zapraszam wszystkich do głosowania w sprawie wizualizacji pomieszczeń Domu w Malinówkach na FB: Inspirujące wnętrza domów ARCHON+
Pozdrawiam :)
Dziś możemy śmiało zaprosić Was na pięterko. Beton ładnie wylany, oczywiście mąż go pielęgnuję, ażeby czasem nie popękał ;) kominy również się prezentują zacnie (jeden komin zmniejszony). Weszliśmy elegancko po schodkach i nie mogłam uwierzyć, że taki duży balkon powstał, mam nawet obawy, że troszkę zbyt duży. Mam nadzieję, że moje wątpliwości będą rozwiane po wybudowaniu ścianek kolankowych.
Nawiązując do Waszych maili wiele z Was pytało o koszty, nie wiedzieliśmy do końca ile za co wyjdzie. Na ta chwilę mamy wszystko szczegółowo podane więc jeśli ktoś byłby dalej zainteresowany proszę pytać, odpowiem w wiadomościach prywatnych.
Pozdrawiamy.
Gosia i Michał :)
Pogoda z rana nas wystraszyła, padał deszcz i nie wiedzieliśmy czy będzie zalewanie czy nie. Pojechaliśmy do pracy, a chłopaki kończyli zbrojenie. Jakież było moje zaskoczenie kiedy wróciłam po południu i zobaczyłam jak zalewają. Zdążyłam jeszcze cyknąć fotki :) Teraz odczekamy "chwilę" i lecimy dalej.
Pozdrawiam.
Wieniec i strop już prawie gotowe, czekają na zalanie, jednym słowem mają wolny weekend jak my ;) Zgodnie z obietnicą czytających moje wpisy osób, dodaje kolejne zdjęcia.
Do poniedziałku :)
Dobry wieczór!
Zdaję kolejne relację z budowy, a więc dzisiaj były przygotowania do zalania stropu, które odbędzie się prawdopodobnie w poniedziałek. Bardzo się cieszę, że chłopaki tak sprawnie działają, no w końcu jest ich szóstka :) Jeśli pogoda nie pokrzyżuje im pracy i będzie szło tak dobrze, to niedługo zasiądziemy z mężem do wybierania płytek ;) Pod koniec dnia przeszłam się po naszych "schodach" do góry, fajny widok, można sobie już wyobrazić jak to będzie wszystko wyglądało. Cieszę się też z balkonu, na który mniejszość osób się decyduje. Tyle, że ja bardzo go chciałam i już planuje późnym wieczorkiem oglądanie gwiazd :) Była też rozmowa z przedstawicielem firmy okno-plast. Zdecydowaliśmy, że będą to okna 3 szybowe koloru antracyt, tarasowe przesuwne, no jeszcze przemyślimy czy wewnątrz białe czy też w kolorze. Będziemy mieć wycenę to podejmiemy ostateczna decyzje.
A tymczasem ja się żegnam i zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Dzień dobry.
Pojawiły się już szalunki pod strop. W tym tygodniu ma być już zalewanie stropu betonem. Najważniejsze, że pogoda dopisuje i niech tak pozostanie :)
Zrobiłam sobie krótki spacer po domu i pstryknęłam parę zdjęć ;)
Pozdrawiam.
Nasza ekipa działa sprawnie i zgodnie z planem. Mamy wstawione pierwsze nadproża, niestety w naszej miejscowości ani w pobliskiej nie było z betonu komórkowego. Oczywiście można było zamówić, lecz wtedy musielibyśmy czekać, aż dotrą. Czekać nie chcieliśmy więc zastosowaliśmy nadproża ceramiczne. Ściana nośna również została już ułożona.
Ściany ładnie rosną i wszytko nabiera kształtów. Widać już jak duże będą okna. Przychodzi czas na wybór firmy, wycenę i nic tylko zamawiać. Na kolor już się zdecydowaliśmy będzie to antracyt. Najbardziej cieszy mnie okno narożne w kuchni i duże okno tarasowe, które będzie przesuwne.
Czekamy z niecierpliwością na kolejny dzień i bezdeszczową pogodę :)
Dobry wieczór,
Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia. Wszystko szło zgodnie z planem. Widać już gdzie będą drzwi i okna, a to bardzo cieszy oko. Podczas murowania podpowiedziano nam, aby zmniejszyć okno w kotłowni. Tak też postanowiliśmy będzie takie jak w łazience, w sumie to niewielka różnica.
Oczywiście w miarę możliwości będę robić dużo zdjęć tak jak prosicie mnie w wiadomościach prywatnych :) Czekamy na jutro.
Witam późną porą,
dziś dużo się działo u nas, nie na działce lecz przed ogrodzeniem. Mimo, że pogoda była w kratkę to Panowie postanowili pokopać nam troszkę; nie udało się jednak wszystkiego skończyć. Na początku tygodnia przyjechali, aby wytyczyć miejsce na skrzynkę. Dobrze, że w porę się zorientowaliśmy, iż nasza skrzynka jest zaplanowana tuż przy skraju jezdni. Była wizyta w PGE i udało się zmienić lokalizację. Teraz przynajmniej jest blisko ogrodzenia. W poniedziałek będzie kończenie i odbiór. Mamy nadzieję, że wszystko wróci do wersji pierwotnej :) No i co najważniejsze- pogoda, jest nadzieja na szybką wiosnę, gdyż dziś nad naszą działką leciały trzy bociany :) Hmmmm... A może to jakiś znak ;) Wczorajszy wiatr zniszczył nam tablicę informacyjną i musieliśmy zakupić nową. Wiosno zapraszamy już do nas :)
Dzień dobry!
Jestem za pewne w gronie osób, które oczekują wiosny. Myślę, że już niedługo ruszymy z budową, a zima pójdzie w siną dal :) Materiały jak widać czekają, ekipa też czeka na wkroczenie do akcji. Zdecydowaliśmy się na bloczki z SOLBETa. Zakupiliśmy również blachodachówkę Pruszyński o kolorze czarny mat, będzie ładnie wyglądał do ciemnych okien i drzwi i jasnej elewacji. Pozostaje tylko wygonić zimę i ruszać dalej.
Pozdrawiam.
Małymi kroczkami idziemy dalej. Na dzień dzisiejszy mamy stan zerowy. Kanalizacja rozprowadzona i beton zalany. Oczywiście nie obyło się bez niespodzianek gruszka z betonem wjechała,ale wyjechać już nie mogła. Samochód ugrzązł w błocie powstałym po sporych opadach deszczu i szanse na wyjechanie były znikome. Telefon po drugą gruszkę i było ciągnięcie, aż się udało. Następnie była kolejna dawka deszczu, który jak widać na zdjęciu podlał beton. W tym roku chcemy wykonać sso,wszystko będzie zależało od pogody i naszej ekipy. Trzymajcie kciuki :)
Witam wszystkich,
troszkę mnie tu nie było, ale już nadrabiam. Nasze fundamenty zostały zasypane i zagęszczone co widać na zdjęciach. Pogoda nie dopisywała stąd nie zbyt dobrej jakości zdjęcia. Przeciąga nam się to wszystko z różnych powodów niestety.... Dzieliliśmy działkę i znów było oczekiwanie na papiery. Nikt z nas chyba tego nie lubi...;) Na szczęście już mamy to za sobą.
Fundamenty zaizolowane dysperbitem. Obydwoje z mężem zdecydowaliśmy się wymalować sami :) Przyznam, że ładnie to wygląda. Mam nadzieję, że już niedługo będą kolejne postępy. W między czasie zamówiliśmy troche ziemi do podsypania. Powstają w naszych głowach pomysły na taras. Zrobimy w kształcie litery L, czyli będzie od strony okna jadalni do salonu. Z racji lekkiego spadku terenu chyba będziemy miec 4 schodki od tarasu, a od wejścia 2. No oczywiście wszystko okaże się w praniu.
Witam wszystkich.
Bloczki wymurowane :) teraz przyznaję, że wielkościowo już wygląda normalnie niż po samym zalaniu ławy. Jak go zobaczyłam wtedy to wystraszyłam się, że będzie maleńki. Na pewno później, kiedy już zaczną rosnąć ściany będzie o wiele lepiej wyglądać. Ekipa spisała się na 6, nawet wianek był ;) Pogoda niestety jest w kratkę raz upał raz deszcz i burza. Teraz czekamy, aż wyschnie (podobno trzeba ok 2 tyg) następnie będzie malowanie dysperbitem.
Dziś od rana zaczęto budować fundamenty. Postępy byłyby większe, gdyby nie deszcz i lekka burza. Niestety, ale po południu ekipa pojechała do domu, bo rozpadało się na dobre. Jestem zadowolona, gdyż udało się dzisiaj przed deszczem zrobić wjazd, teraz jakoś wygląda. Dojechała też druga tura bloczków. Na zdjęciach widać jak wychodzi z ziemi :) Teraz prosimy ładnie o piękną pogodę na jutro.
Dotarły też wyczekiwane bloczki. Miejmy nadzieję, że pogoda dopisze i zaczniemy układanie.
Kolejny etap, który nas cieszy mianowicie zalewanie ławy. Niestety mnie to ominęło, ale mąż zrobił kilka zdjęć. Nawet nasza córcia już tłumaczyła, gdzie co będzie :) Chyba każdy z Was po zalaniu powie "ale mały ten dom".... Podobno zawsze ma się takie wrażenie. W między czasie dojechał piach.
Z samego rana przyjechała nasza ekipa i od razu wzięła się do pracy. Najpierw było kopanie potem zbrojenie. Uwinęli się dość szybko :) Teraz widać, że w końcu coś się dzieje.
Przyszedł czas na powieszenie tablicy informacyjnej, no i wreszcie wytyczenie naszego domu przez geodetę. Trudno uwierzyć, że to się dzieje na prawdę. Jeszcze czekamy na Panów, którzy zrobią nam wjazd. Miejmy nadzieję, że ekipa budowlana da radę przejechać. Dziś zakupiliśmy stal na fundamenty. Jeśli pogoda dopisze (nie będzie padać) jutro przyjeżdża ekipa i zaczyna kopanie. A ja w między czasie muszę dokończyć malowanie przęseł :)
Na zdjęciach wytyczona, ale jeszcze pusta działka.
Witam wszystkich. Wraz z mężem zdecydowaliśmy się spełnić nasze marzenie o własnym domu. Pierwsze kroki to wybranie projektu. Długo nie szukaliśmy, bo Dom w Malinówkach (podstawowa wersja dom: 113,20 m2, kotłownia: 5,19 m2) okazał się tym, który spełnia nasze wymagania i potrzeby. Zdecydowaliśmy się na lustrzane odbicie. Oczywiście wprowadziliśmy troszkę zmian. Mianowicie: drzwi do kotłowni, pomniejszone okno w kotłowni, na poddaszu zmiana okna w łazience z balkonowego na takie samo jak na dole, likwidacja okna dachowego w pokoju, balkon łączący dwa pokoje, podniesiona ścianka kolankowa. Wszelkie formalności zaczęły się od stycznia i praktycznie trwały do dziś.
Na zdjęciu projekt zagospodarowania działki.
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
Mamy Okna!!
przez Krzysztof_M
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.