Nasze początki

Swoją przygodę z budową domu rozpoczęliśmy od złożenia początkiem stycznia 2017 r. w Urzędzie wniosku o pozwolenie na budowę. Pierwsze prace odbyły się  17.03.2017 roku kiedy to Geodeta przyszedł pomierzył i wyznaczył nasz dom w postaci 4 palików ;), a nie trwało to więcej  niż pół godziny i kosztowało 400 zł. W związku, iż nasza działka jest wazka i ma kształt trójkąta nie mieliśmy za bardzo możliwości zastanawiania się w którym miejscu ma powstać dom- postawiono nas przed faktem dokonanym ;). Mieliśmy również szczęście, że wybraliśmy dom o takich gabarytach a nie o 1 metr większy bo na prawie 20 arach byśmy się nie zmieścili. Rada dla laików- najpierw przedyskutujcie z geodetą czy wybrany przez was dom się zmieści na waszej działce, a później kupujcie projekt;). Pamiętajcie, że trzeba uwzględnić wszystkie urzędowe odległości jak odległość od sieci rzecznej, od drogi powiatowej, od sąsiada, jak i również wziąć pod uwagę plan zagospodarowania terenu ;). Jak się domyślacie my zrobiliśmy odwrotnie, najpierw kupiliśmy projekt, a później Geodeta dał nam do myślenia;), ale udało się nasz dom się zmieścił ;).