Zamknęliśmy się - prawie. Do montażu zostały 4 okna. Ale ponieważ dzisiaj jest 13., to przesądni powiedzieliby, że dobrze się stało. W każdym razie już widać, że dom to dom. Niby kawałek (bądź kawał) szyby z ramą, a tyle zmienia. Wnętrza też już zupełnie inaczej wyglądają, mają wyraźnie określone granice, a w przypadku salonu to nawet ramy. Minął dokładnie rok od początku poszukiwań okien. Najpierw był pierwszy przegląd tego, co jest dostępne na rynku, jakie są trendy i wymagania. Potem były pierwsze wyceny, z projektu. Jednocześnie już powstawała tabela porównawcza parametrów poszczególnych okien. Do tego dołożona została pozycja szacowanych kosztów. Gdy już wiedzieliśmy, czy/w jaki sposób modyfikujemy okna względem projektu, przyszła pora na drugą, konkretną już wycenę. Dzięki tej tabeli stopniowo wyeliminowaliśmy niektórych dostawców. Końcowy wybór rozegrał się między trzema producentami. Na tym etapie parametry były bardzo zbliżone. Wpływ na ten końcowy wybór miała jakość komunikacji z dystrybutorem, klarowność oferty (np. brak konieczności doliczania za 3cią uszczelkę, ukryte zawiasy itp., orzez co kwota nagle rośnie). Jeden z dystrybutorów zaproponował wyższą cenę w promocji niż przed, także trzeba uważać, a wstępne wyceny w takim przypadku pomagają. Ostatecznie wybraliśmy Vetrex v82 w kolorze Winchester. Jedni pytają, czemu nie białe... inni pytają, czemu nie pod kolor dachu... Nie i już. Od początku chcieliśmy jasne drewnopodobne. Zgodnie zresztą z projektem, bo tak nam się podoba i tyle. Białe okna prędzej czy później dostają żółtych przebarwień. A szare kojarzą mi się z przedsiębiorstwami ewentualnie budynkami użyteczności publicznej.
Dylemat - czy dzielić okna tarasowe na kwatery, czy też nie - rozwiązał się właściwie sam, bo mamy dość ciasny teren i ciężko byłoby bezkolizyjnie dostarczyć i zamontować tak duże szklenia. Do tej strony budynku nie ma dojazdu dużym środkiem transportu typu HDS. Dzielenie jednego okna na 2 części, a drugiego na 3 nie byłoby zbyt trafne wizualnie, stąd decyzja o podziale obu na 3 kwatery. Nie jestem tylko przekonana, czy dobrze rozwiązaliśmy otwieranie. Jedno okno jest fixem, bo 4m od niego mamy ogrodzenie, a drugie ma jedno stałe szklenie i ruchomy słupek, z czego jedna kwatera dodatkowo otwiera się uchylnie. Ale, żeby otworzyć kwaterę z prawej strony, najpierw trzeba przekręcić klamkę kwatery lewej. Mam nadzieję, że stół za bardzo nie zastawi nam tych okien.
Z lewej strony okna kuchennego frontowego będzie zlew, i tam okno jest lewe. A płyta kuchenna będzie z lewej strony drugiego okna kuchennego i to okno też jest lewe.
Długo zastanawialiśmy się nad sposobem montażu, tzn. wybrać warstwowy czy też nie. Postanowiliśmy zainwestować w taśmy i ich montaż. W tym roku nie będziemy robili ocieplenia. Po zabezpieczeniu taśm klejem będziemy spokojni o okna. Teoretycznie te taśmy są odporne na uv przez rok, ale panowie z potwierdzili, że lepiej będzie zakryć taśmy klejem do styropianu, by mieć pewność, że nic się nie zdegraduje. I tak też zrobimy. Taśmy z ram już zdjęte, także można cieszyć się już winchesterem. Okno największe jest stałym szkleniem w 3 kwaterach, a okno tarasowe mniejsze ma jedno szklenie stałe (w rogu) i ruchomy słupek. Panowie zamontowali okna, bez wspomnianych 4 szt., w 8 godzin. Aktualizacja 16.08 Już jesteśmy zupełnie zamknięci :) Okna - na co uważać? O ile nie mamy na chwilę obecną żadnych zarzutów wobec montażu, a po rocznym wałkowaniu tematu nie zauważyłam niczego niepokojącego, to z samymi oknami bywa różnie. Ramy bez zarzutu, mocowania, klamki itd. też. Problem pojawia się przy listwach, bo 2 szt. zostały źle docięte, zupełnie jakby cięto nie do wymiaru okna a na oko. To od razu jest to wymiany. Druga sprawa to rysy na szybach - trzeba bardzo dokładnie oglądać szklenia, w różnym świetle. Co prawda, co do zasady wady powinny być widoczne z 2m, ale warto pochodzić z nosem przy szybie, bo to co przed chwilą było niewidoczne, bo chwili widoczne już jest z tych 2m. Czasem to tylko ubrudzenie szyby silikonem, ale u nas niestety w 2 przypadkach szklenia na pewno są do wymiany, a jedno do weryfikacji. I jeszcze jedna rzecz - ramka termiczna, tzw. ciepła ramka. Niekiedy nie są one idealnie spasowane, są jakby na troszkę różnych poziomach. Ponoć, jak we wszystkich sprawach kontroli jakości, jest tu jakaś tolerancja. I łączenie kawałków ramek, bo w jedynym przypadku tak mamy. Nie wiemy, czy to dopuszczalne, jesteśmy w trakcie sprawdzania. Podsumowując, piątka dla panów za montaż, ramy i "okolice" ok (minus za wykończenie, czyli listwy), ale na pakiety szybowe Pilkington trzeba uważać.
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
Mamy Okna!!
przez Krzysztof_M
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.
Dzień dobry,
Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?