Dom w leszczynowcach (G) : Dom w leszczynowcach

Czy ktoś buduje ten dom?
Ja chcę rozpocząć budowę na wiosnę.
Dom w leszczynowcach z garażem, lustrzane odbicie.
Proszę o odzew.
Miło byłoby podyskutować.

Hej ja również planuje budowę na wiosnę. Prosimy o jakieś opinie osoby które są w trakcie budowy.

Witam. My również zastanawiamy się nad kupnem tego projektu. Jeśli ktoś jest w trakcie budowy to prosimy o kontakt. Chcielibyśmy zobaczyć zdjęcia z budowy i dowiedzieć się o kosztach. Proszę o odpowiedź na maila patrycja.stepien@vp.pl. Z góry dzięki :)

My kupiliśmy już projekt. Jesteśmy na etapie adaptacji i uzyskiwania warunków przyłączy . W projekcie zmieniamy strop na drewniany, likwidujemy całkowicie drzwi z korytarza do spiżarni i zastanawiamy się nad przeniesieniem kominka w inne miejsce.

Hej. Zastanawialismy sie nad tym projektem i wlasnie go zakupilismy. My też ruszamy na wiosne z budową, może najpozniej w lecie. Anelim dlaczego zmieniacie strop na drewniany? My chyba zostaniemy przy gęstożebrowym, będzie strych. Zmieniamy jedynie wejście do wc od strony salonu i przesuwamy ściankę działową w wiatrołapie trochę do przodu, w kierunku wc bo troche za mało miejsca jest.
Teraz czekamy na adaptacje :)) juz się nie możemy doczekać:))

Hej jedwabna, mąż pracuje w budowlance i postanowił ze strop bedzie drewniany ze wzgledu na koszty.JA się akurat do takich spraw nie angażuje. Myślę, że wiem co robi :)

Anelim tak czytam i teraz mnie oświeciło, rezygnujecie ze spizarni skoro likwidujecie ścianke?

A i jeszcze mam pytanko - robicie ogrzewanie podłogowe na całości czy mieszane? My się zastanawiamy nad płytkami panelo-podobnymi do salonu....no ale w pokojach już raczej kaloryfery.

Podłogówkę będziemy robić tak samo jak i u was. W pokojach na pewno kaloryfery. Musimy teraz siąść i zrobić wstępny kosztorys i zorientować sie ile nam będzie kasy potrzebne (będziemy budować na kredyt). A wy liczycie że ile was bedzie kosztowała budowa tego domku??

Jedwabna- spizarni nie likwidujemy tylko wejscie do niej zostawiamy jedno- to od strony kuchni. likwidujemy to od strony korytarza.

Anelim - już rozumiem z tą spiżarka, no ale wtedy trzeba będzie z zakupami chodzić przez salon....my też się pytaliśmy co do dachu znajomego budowlańca, ale powiedział nam że jest niewielka różnica w cenie stropu drewnianego a gęstożebrowego. A my chcemy mieć tam strych, wiec musi być trwały. I żeby można było po nim chodzić :) A no i my też bierzemy kredyt. Teraz wszystkie formalności załatwiamy z własnej kieszeni, wiesz - geodetę, projekt, adaptację itd. Z kredytem startujemy od fundamentów. Bierzemy 200 tyś. No ale mamy trochę odłożonego grosza no i za chwilkę przeprowadzamy się z wynajmowanego mieszkania do rodziców na czas budowy (oszczędzamy) :)) Gdzie budujecie domek? My jesteśmy ze świetokrzyskiego - niedaleko Kielc :)

O jedwabna to nie tak daleko nas, my budujemy pod Szydłowcem :) a kredytu tez bierzemy 200.000,00. Teraz wszytskie formalnosci równiez z wlasnej kieszeni. w sobote bylismy u naszego architekta i wrocilismy wkurzeni bo w domu zauwazylismy ze na mapy zle nam ponanosil oczyszczalnie scieków , wjazd do domu (bramę) oraz podlaczenie wody. Jedziemy do niego w srode i nie wiem co dalej. Ten architekt to nasz wujek wiec mam nadzieje ze bedzie to mozna zmienic. W srode tez zawozimy wniosek o warunki podlaczenia prądu do PGE w skarzysku.

hej Anelim. Fajnie tak sobie popisac i powymieniać się poglądami....:)) My z przyłączami wody i prądu na razie nie ruszamy, mamy jedynie od nich zapewnienia ze takie będą jak już dom powstanie - to co potrzebne jest do pozwolenia. My teraz czekamy az nam pieczatkę przybiją na mapie do celów projektowych i dopiero robimy adaptację. Nasz architekt powiedział że zajmie mu to ze 3 tyg, wiec nie jest źle. Jakie ogrzewanie planujecie? My jak na razie jesteśmy za piecem na pellet i zamiennie na węgiel i drewno. Do niego będzie wszystko podłączone - woda, podłogówka i kaloryfery. Gazu wogole nie doprowadzamy.

My na mapy do celow projektowych czekalismy 1,5 miesiąca gdzieś, gazu nie mamy w ogóle na naszej wsi wiec piec na eko-groszek bądź węgiel. Dzwoniłam dzisiaj do tego wuja naszego mamy przyjechać wieczorem to pomyśli jak poprawić te swoje błędne naniesienia na mapy. i w środę składamy dalej. My tak wczoraj nad ta podłogówka się zastanawialiśmy jeszcze czy robić na salonie czy nie...decyzja jeszcze nie podjęta.

jesteśmy mniej wiecej na podobnym etapie, ciekawe jak będą się prace posuwać.... :)

Anelim no to mnie pocieszyłaś z tym czekaniem na pieczątkę....no ale mamy jeszcze duuuzo czasu. kredyt chcemy wziąć w czerwcu wiec mam nadzieje ze do tego czasu sie uda wszystko pozałatwiać. Matko już się nie mogę doczekać.....a domek powiem ci że jest rewelacyjny, ma wszystko co powinien mieć :)) zastanawialiśmy się jeszcze nad Ikarem II ale ten wygrał. A wy kiedy startujecie z fundamentami?
My to jeszcze walczymy o likwidację słupa na naszej działce, jesli sie nie uda to po prostu będzie musiał stać bardziej w głąb działki. Myślisz że nam się uda za 200 tyś wprowadzić się już do niego?

My tez kredyt w czerwy bo skoncza nam sie dwie pozyczki :) hehe ja mam wielka nadzieje ze te 200 tys to nam wystarczy. Niby wydaje sie ze ten dom nie wymaga az tak wiele nakladów. Moj maz zrobil sobie wstepny kosztorys stany surowego zamknietego i wyszło mu 110 tys z zawyżeniem . Cala reszta na wykonczenie. Mam nadzieje ze pojdzie zgodnie z planem.

O kurde 110 tys to mi sie wydaje duzo....myslalam ze ok. 90 będzie. Nam będzie stawiać taka znajoma ekipa więc mają nam za robocizne opuścić, no ale najwiecej kasy idzie na wykonczenie, wiec nie wiadomo czy starczy. My to chcemy tylko wejść do domu nawet w pełni nie wykonczonego, i po mału sobie wykańczać już mieszkając. No ale dla nas to bedzie trudne bo mamy dziecko, wiec musi miec swoj pokoj chociaz gotowy. W sobote bylismy u znajomych ogladac ich nowy domek. Mają wszedzie podłogówkę, w salonie siedzielismy i maja wlasnie polozone płytki drewnopodobne. Suuuper sprawa, cieplutko w nogi :)) a inna moja znajoma ma podłogówkę wszędzie tylko nie w pokojach i salonie, to w salonie u niej bylo zimno.

jedwabna te 110 tys to spooro zawyżyliśmy, mam nadzieje ze duzo z tej kwoty zjedziemy bo rodzina od strony meza to siedzi w budowlance wiec prace wykonamy i sami. Maz i bracia sa dekarzami, jeden wuj murarzem drugi architektem. Fachowców będziemy brac do elektryki i hydrauliki. My również mamy dziecko-2,5 letnia corcie i mieszkamy z tesciowa. chcemy nie ukrywam tez jak najszybciej sie wprowadzić i w zamysle mamy wykonczenie na tip-top kuchni lazienki wc i pokoju malej. Reszta z czasem mieszkajac.

To podobnie do nas macie :) My mamy synka - właśnie w przyszłym tyg. kończy 6 lat :)) Ale wam fajnie że po rodzinie tylu fachowców, my niestety mamy tylko ta ekipę budowlaną a no i wujek jest elektrykiem. My strasznie żałujemy że od razu nie zamieszkaliśmy z teściami bo sporo byśmy zaoszczedzili, a tak komus cały czas płacilismy za mieszkanie a sami z tego nic nie mamy. No i strasznie sie boję zamieszkać z teściami, nie wiem jak to będzie. Wszyscy w 3 w jednym pokoju...nie jestesmy przyzwyczajeni. Ale musimy dać radę. Też chcemy jak najszybciej zamieszkać ale pewnie w tym roku posawimy do stanu zamknietego a w przyszłym na wiosne zaczniemy wykańczać. Kurde strasznie dużo czasu mi sie widzi....przerabane

Nie myśleliście żeby miedzy salonem a kuchnią postawić ściankę działową zeby odgrodzić salon od kuchni? Trochę martwię się ze zapachy z gotowania i brudne naczynia/bałagan będzie widać z salonu....

Hejka , wczoraj poprawilismy te mapki dzisiaj pokserowalam pokompletowałam i jutro zawozimy :) My na poczatku wynajmowalismy mieszkanie w miescie, a jak postanowilismy sie stawiac to tez zdecydowalismy sie wprowadzic do domu tesciowej. aktulanie rowniez mamy jeden nie za duzy pokoj na troje i mnostwo zabawek !! Jest ciasno ale juz rok minal od kiedy tu jestesmy. przeczekamy i następny. jakos damy rade :D Ja nie zastanawialam sie nad scianka bo wole otwarta przestrzen. bdrudne gary bede chowac do zmywarki hehe :) a wy bedziecie robic kominek czy narazie tylko wyprowadzicie instalacje?

Dobrze zrobiliscie ze juz rok mieszkacie u tesciow, my powinnismy tez dawno temu to zrobic, ale jakos tak czas leciał no i nie za bardzo mi to pasowalo....kominka nie robimy wogole, co najwyzej kupimy ten elektryczny zeby atmosferka byla, ale to pozniej. Będziemy miec tylko piec. Nasza przeprowadzka zbliza sie wielkimi krokami i az sie boje, no ale trzeba sie odwazyc w koncu :)) my teraz czekamy na wiesci z Zeorku odnosnie słupa, trzymaj kciuki aby nam usuneli go w pierony :))

Hej co tam u Was? Jakieś nowe wieści? Jak przeprowadzka- na kiedy planujecie? U nas na razie bez zmian. Czekamy aż zrobi się cieplej i będziemy grodzić działkę. Byliśmy w starostwie i dowiedzieliśmy się ze wystarczy zgłosić budowę ogrodzenia, dołączyć mapkę z rysunkiem jak będzie usytuowane i z jakich materiałów zrobione.

No hej, długo sie nie odzywałaś :(
U nas przeprowadzka trwa, juz mam echo w pokoju, ale wiesz to na razie wywozimy niepotrzebne rzeczy. w tej weekend planujemy juz wszystko przewiesc no i sie wyprowadzic całkowicie juz. A na razie my tez czekamy na wiesci odnosnie słupa i sie doczekac nie mozemy. Strasznie długo to trwa, juz 3 tydzien leci. Jak sie dowiemy to startujemy z adaptacją. Grodzic nie bedziemy, dopiero po zakonczeniu budowy myslimy. Teraz to zaczelismy sie zastanawiac nad sposobem ogrzewania. Wszyscy nam tu doradzaja piec kondensacyjny na gaz....no i juz zgłupialam....

My nie mamy gazu wiec piec na ekogroszek bedziemy mieć prawdopodobnie.

Anelim a nie myśleliście nad piecem na pelet? Ponoć mniej smrodu jest.... My sie dowiedzieliśmy właśnie że słup na własny koszt trzeba usunąć i jeszcze do tego doprowadzić sąsiadowi prąd z i innego słupa....
po prostu bajka....

o kurcze ale was załatwili, ciągle tylko komplikacje ... zachciało nam sie budowy co nie :) a co do pieca to szczerze mowiac nie myslelismy bo znajomi wymieniaja ogrzewanie na gazowe i kupimy chyba piec od nich... za polowe ceny a piec ma 3 lata w tym roku minie. Dzisiaj jedziemy obejrzec ten piec jak chodzi itp.

Hej hej, no to macie super, faktycznie warto skorzystac i kupic piec taniej. My juz u tesciowej od soboty....ehhh ciezko mi na serduchu na razie....nie przyzwyczajona jestem i jakos tak dziwnie. Pokoj mamy fajnie mysle zrobiony bo przez srodek ida meble syna i po jednej i drugiej stronie soja nasze lózka, wiec troche prywatnosci mamy. co do słupa to juz wwszystko wiem, i mysle ze kwestia w najgorszym wypadku miesiaca i go nam usuną no i podłączymy prąd do sąsiada z innego słupa. Jak to zrobimy to ruszamy z adaptacją bo mapa już przyszła z pieczątką :)) tymczasem trzymam kciukasy aby dalej nam wszystko juz sprawnie szło...papa

hej jedwabna u mnie w pracy takie zapierdziel ze nie miałam kiedy się udzielac tutaj. Dobra wiadomosc ze ze słupem sie wujaśniło. My piec ogladalismy i jestesmy na niego zdecydowani. Poza tym u nas nic sie dalej nie ruszyło. Czekamy na ostateczne warunki zabudowy. pozdrawiam.

Anelim to wy nie macie jeszcze warunków zabudowy? Wiesz, my czekalismy na nie ok 6 miechów... W sprawie słupa jedziemy w sobotę do wykonawcy który nam słupa usunie i przepnie linię. No i wtedy już zabieramy się za adaptację no i pozwolenie na budowę. Mi dalej cięzko że muszę tu być. Kurde bezdomni teraz jestesmy, a przynajmniej mamy takie uczucie...Dalej nie wiemy czym będziemy domek ogrzewać...cieżka decyzja...

Hej, mamy projekt warunków a prawomocnych ostatecznych jeszcze nie. Dzisiaj dzwonili z gminy zeby dostawczyc akt wlasnosci dizali (obudzili się) i zostana wydane warunki zjadu na dzialke z drogi gminnej. W poniedzialek wolne wezme i dowiaze te dokumenty. A z tym mieszkaniem u tesciow to ciezko jest... ja juz rok... i marze o wlasnym miejscu baardzo. Dobrze ze wam z tym slupem poszło jakoś w miarę sprawnie.

Hej hej, spiesze podzielic sie z wami dobra wiadmoscia....w ta sobote likwiduja nam tego słupa, za cale 550zł :)) strasznie sie cieszymy, zaaz jak to zrobia to zabieramy sie za adaptacje no i juz o pozwolenie na budowe...byle do czerwca, oby to jak najszybciej zlecialo bo juz nie moge doczekac sie budowy. tak sobie mysle ze tylko my budujemy ten domek? jakos nikt inny sie nie odzywa.... Anelim a wam jeszcze duzo zostalo formalnosci? my mamy na mapie do celow projektowych zaznaczony wjazd na dzialke i juz nic w tej sprawie nie musimy robic:))

Hejka kochani, ja wczoraj byłam w gminie dostalam podpisane już pismo ze nie ma przeciwskazań na zjazd z drogi. Poza tym w tym tyg dostaniemy ostateczne warunki zabudowy i z tym do PGE i zrobią juz warunki przyłączenia. Z wodociągów tez w tym tyg dostaniemy warunki. Jadę w sobotę do naszego architekta i ruszamy niedługo o pozwolenie.
** Super wiadomość z tym słupem. Wreszcie nam się układa i zaczniemy budowę możne w tym wyczekiwanym czerwcu.
** Zgłosiłam wczoraj tez ogrodzenie w starostwie i chcą jeszcze do wglądu warunki zabudowy i po 30 dniach przyjdzie nam pismo ze będziemy mogli grodzic od strony drogi.

Hej hej
To super ze i u was wszystko uklada sie pomyslnie :))
Jakie bedziecie robic ogrodzenie? jaka duza macie dzialke? My mamy 31 arow no ale nie bedziemy az tyle grodzic, chcemy cos taniego ale to pewnie po budowie, jakas siatka czy cos...fajnie dostac 2 wyplaty i nie musiec placic za nic :)) nasz znajomy zrobil wlasnie przylacze wody do domu...wyszlo go to 5900...masakra jakie to wszystko drogie.

hej mamy 33 ary działkę. Całej nie bedziemy grodzic ale slupki zalejemy juz cała dlugoscia. Grodzimy połowę. I od strony sasiada to betonowe te elementy zeby nam nie zagladal za bardzo, natomiast od srony drogi panele ocynkowane + podmurowka betonowa. 5900 zl przylacze wody? no szok jakie koszta. A wy daleko bedziecie wode ciagnnac?? my przez dzialkę tesciowej jakies kilkanascie metrów.

To działki mamy podobne....hehe i widze ze gusta tez. myslalam zeby całosć ogrodzić właśnie tym ogrodzeniem betonowym, bo z jednej strony mam tesciowa a z drugiej sasiada, ale to za drogo by wyszlo, wiec pewnie zrobimy cos takiego jak wy :). z tą wodą to słyszalam ze wodociagi same robią na swoj koszt od wodociagu do ogrodzenia, a od ogrodzenia do domu to juz koszt inwestora. musze dopytac sie tego znajomego. my postawimy domek jakies 25 - 30 metrów od drogi wiec jesli bylaby to prawda to nie wydaje mi sie zeby wyszlo az tak duzo jak zapłacił on. Dzisiaj rano usunęli nam ten hydrant który stał na środku wjazdu na działkę. Jupi :) Przyjechalo kilka chlopow z wielka kopara i kopali 4 m zeby go wyciagnac, no ale udalo sie i juz go nie ma. Teraz byle do soboty i bedzie po słupie :))

Cześć ja tez z jednej strony mam teściowa a z drugiej sąsiada. Jaki zbieg okoliczności... czekamy na dalsze wiesci i bedziemy w kontakcie. A jeszcze jedno- nie wiedzialam ze i hydrant maja wam przenosic..Troche mieliscie komplikacji z kazdej strony widze :) Ale super ze udalo sie pozalatwiac.

Ja właśnie zakupiłam dzisiaj kose spalinowa żeby porobić na działce porządki.Powycinać maliny i chaszcze inne. Na jesień trochę ogarnęliśmy ale jeszcze trochę pracy zostało.

Hej hej
My już mamy działkę czystą. Słupa nie ma i hydranta też. Wczoraj bylismy u Pana który będzie nam z ekipą budował dom. Powiedział żeby już w kwietniu robić fundamenty, przysle do nas ekipe...a my mu na to że jeszcze pozwolenia nie mamy i nie możeby ruszyć :(( Ma do nas przyjechać w niedzielę zobaczyć tą działkę a architekt ma przyjechać w sobotę zeby nam ustawić domek na działce no i rusza z tą adaptacją... W miedzy czasie musimy najać ekipę do wyrównania terenu pod budowę bo mamy niestety spadek, a nasz znajomy który to robi wycenił to na 1200 zł...chyba się przejedziemy do jakiegoś innego faceta, może znajdziemy gdzieś taniej. No ale trzeba to zrobić przed budową. ehhh już mnie głowa boli od tych wszystkich załatwień....w dodatku maż tylko na weekendy jest i wszystko na mojej głowie...