Dom w lewkoniach 2 : lewkonie

Właśnie zakupiłam działkę na Białołęce - Warszawa. Czy mógłby mi ktoś pomóc - czy pasuję w nim podpiwniczenie?

Witajcie Kochani lewkowicze. Tak wygląda nasz domek z podpiwniczeniem. Jesteśmy teraz na etapie dachu. pozdrawiam

Cześć Anno! Czy mogłabyś zamieścić to zdjęcie jeszcze raz bo nie ma :((
Ale się ciesze że jest wreszcie ktoś aktywny kto buduje lewkonie 2. To taki piękny domek. My mamy dopiero fundamenty. Ściany i dach w przyszłym roku. Założyłam wątek na forum na www.muratordom.pl ale prawie nikt tam nie zagląda.
Pozdrawiam cię serdecznie!

Zamieszczam moje fundamenty :) Może nie ma sie czym chwalić ale dla mnie to dużo. Pozdrawiam!

To nasz domek trochę w sumie pozmienialiśmy ale to na inny temat:)

No,no Aniu! Ale numer, też masz podpiwniczenie. Masz cały domek podpiwniczony? My tylko salonu nie podpiwniczaliśmy. A jakie zmiany wprowadzaliście. Podnosiliście ścianke kolankowa?Myśmy zlikwidowali okno balkonowe na tej ścianie co wykusz. Dzięki temu powstało trochę ściany żeby coś ustawić. To moje pierwsze zdjęcie zrobine jest od tyłu. Pod oknem od kuchni będzie to wejście do piwnicy. A teraz od przodu - schody wejściowe :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakieś zdjęcia :)

oj dużo tych zmian przynajmniej na projekcie Lewkonie2 zaczynamy:
1 okna z przodu z przyczyn ekonomicznych po jednym
2. zlikwidowaliśmy podcień z tyłu przez to salon większy i będziemy mieli pełno otwartą kuchnię
3. taras z przyczyn lokalizacyjnych
tylko z tyłu będzie
4. podpiwniczenie pod całym budynkiem oprócz garażu
5 garaz dwustaniskowy
6 podniesiona sciana kolankowa o 1 pustak w domu dwa w pokoju nad garażem
7 zamiast tylnego balkonu zostawiamy okno
8 ściana boczna na parterze oprócz wykuszu nie ma nic
9 kotłownia przeniesiona do piwnicy przez to powiększyliśmy do wys. okna na projekcie spiżarnię i łazienkę a w miejsce kotłowni będzie brudna garderoba

jak się coś mojemu mężusiowi przypomni jeszcze to napiszę

No faktycznie sporo tego. My chyba też będziemy podnosić ścianke kolankową o jeden pustak, chociaż nie mamy tego zaznaczonego w zmianach na projekcie, no ale mój mąż mówie że da sie to zrobić ;) Kotłownie też mamy w piwnicy. Z tym powiekszeniem salonu to fajny pomysł. A jak zrobiłaś ze spiżarką, masz wejście z kuchni. Ja swego czasu miałam straszny dylemat co robić i zdecydowaliśmy zdobić wejście do niej z korytarza. Tak że będziemy kombinować jak te ścianki działowe wybudować żeby z korytarza było wejście do łazienki i spiżarki. Ty jak masz jużś ciany to możesz ocenić czy ta kuchnia jest w miare ustawna. Ja sie bałam że nie będzie, bo nie było żadnej ściany żeby zrobić jakiś fajny ciąg mebli.Nie wiem czy zaglądałaś na forum na lewkonie z dachem czterospadowym tam Olena zamieszczała zdjęcia swojego domku. Bardzo mi sie podoba u niej kuchnia. Ona zostawiła sobie drzwi do spiżarki. Tak w sumie to dzięki jej zdjęciom zdecydowałam żeby tych drzwi nie robić.
Może wkleisz jakieś zdjątka ze środka. Zawsze można puścić wodze fantazji...

Miłego wieczorku!

Witam!!! My mamy wejście do spiżarki z kuchni. jest to praktyczne, zwłaszcza w naszym otwartym układzie kuchni bedzie czasami można ją szybko uporządkować:)) i odpada kwestia paru półek. Zastanawiamy się nad wyspą na środku kuchni.
Zobaczymy rozwiązanie kuchni u nas będzie kluczową sprawą dla układu parteru.
a co do zdjęć wkrótce uaktualnimy.
P.S Dzisiaj zaczeli górole dach

a co do zmian to większość też nie mieliśmy ujętych w projekcie. To się załatwia z nadzorcą.Jedynie zmiana przednich okien to już grubsza sprawa, bo zmienia sie trochę widok budynku

na tym wcześniejszym rozmazanym zdjęciu ujęta jest kuchnia z wejściem do spiżarni

A to nasz domek od tyłu

Dzięki za zdjęcia! U nas dziś napadało że hej :) A jak u ciebie z pogodą i jak dach? A gdzie budujesz bo nie wiem czy jak górale robią dach to znaczy że gdzieś na południu Polski. My budujemy w małopolsce. Dach będą nam robić sąsiedzi... a'propos dachu to wydłużacie krokwie żeby koniec dachu był na równi z balkonem?
Ta likwidacja podcienia to naprawde dobry pomysł. Ja się boję że jak się ustawi stół w wykuszu to będzie małe przejście do okna na taras. U ciebie tego problemu nie będzie. Pozdrawiam ciepło ze śnieżnej krainy.

Witam!!! U nas też sypnęło dość zdrowo ale naszym góralom w to graj i gdyby dzien był dluższy nie było tak zimno skończyliby szkielet dachu dziś, a tak to skończą jutro. Ale mam nowe zdjęcia więc zamieszczę niedługo
Gorących wieczorów.
P.S My budujemy domek na pograniczu woj. opolskiego i śląskiego niedaleko Raciborza

No i skończyli !!!!
Więc posyłam kilka fotek:
1. kuchnia
2 salon widok na wykusz
i widoki na dom

zdjecie

widok na wykusz

kuchnia Tu będzie moje królestwo,
muszę jeszcze poszukać miejsce na królestwo dla męża (zlewozmywak) hehe:)

No!No! Nieźle! Ślicznie! Ta kuchnia to na prawde królestwo będzie - tak otwarta, przestronna. Super. Bardzo mi się podoba! I ten salon powiekszony. Nieźle to sobie wykombinowaliście. Faktycznie wyspę można tu z powodzeniem zrobić. Pozdrawiam! Pa!

Witam serdecznie,

przyglądam się zdjęciom z budowy i jedna rzecz mnie zastanawia - w jaki sposób (do czego) mocowana jest murłata? (drewniana belka ułożona wzdłuż murów, na której wspiera się konstrukcja więźby dachowej).
Nie widać wylanego wieńca, czy zwyczajnie murłata "leży" na murze, czy w jakiś sposób jest do niego przytwierdzona (zakotwiona)?

pozdrawiam - Marek

Marek murlata trzyma sie krokwi :))

My mamy wylane słupki zbrojone połączone zbrojeniem z wieńcem stropu. W te słupki zakotwione są murłaty. Pozdrawiam

zdjęcie

zdjęcie co ś nie weszło

teraz się musi udać

zdj nr2

zdj nr 3

Aniu,

wielkie dzięki za zdjęcia i za wyjasnienia.

Mógłbym jeszcze prosić o zdjęcie obejmujące fragment lukarny? (czy słupek jest wylany od stropu aż do wysokości muru od lukarny, czy tylko do wys. ściany kolankowej).
Pytam o to, do czego jest przymocowana murłata leżąca na murku od lukarny, na której wspiera się zadaszenie).

"Z góry" dziękuję
- pozdrawiam Marek

Witam wszystkich budujących (teraz pewnie odpoczywających bo zima) Mam pytani do Ani, czy masz już dachówkę? Bo bardzo bym prosiła o zdjęcie domku z dachówką. Ostatnio mam obsesję że ten dach będzie zbyt szpiczasty, a nie chciałabym takiego. Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Witam!!! Dzisiaj u nas zaczęli dachówkę kłaść ( w końcu:) ). A co do Twoich obsesji, są niestety uzasadnione. Dach jest w oryginale bardzo spiczasty. Początkowo chcieli też tak zrobić, ale po przybiciu pierwszych krokwi cosik im sie spiczaste wydało więc obniżyli kąt do 39 lub 40 stopni i już dach złagodniał.
Pozdrawiam

Dzięki Aniu za odpowiedź i podpowiedź :) Dziś był u nas gościu od dachu i też zmniejszymy ten kąt. Jak będziesz mieć ta dacwkę to podobisz jakieś zdjęcia ...???? Nacieszę oko. Pozdrawiam i życze postępów w pracach.

Zmniejszenie kąta nachylenia dachu powoduje, że na zewnątrz dach jest łagodniejszy ale jednoczesnie bardziej spiczasty w środku (matematycznie udowodnione) i przez to wewnatrz pomieszczenia mogą byc mniej funkcjonalne.
Poza tym chyba rzecz gustu jakie dachy komu sie podobają.Mnie np ten z projektu.Pozdrawiam

Hej!Zgodnie z obietnicą przesyłam kilka zdjęć naszego domku. Na razie wstawiliśmy stare okna na zimę:)

przód

Tył domu...

A tak będzie nad tarasen.

Cześć Aniu! Gratuluję dachówki. Bardzo ładny twój domek. Teraz byle do wiosny żeby ruszyć dalej z robotami. Pozdrawiam i życze na tym Nowym Roku zdrówka, szczęścia no i kasiurki żeby domek piękniał!

A to zdjęcie naszej Lewkonii :)

może teraz:)

I jeszcze jedno, tym razem od zachodu :)