Dom w dziewannie 2 : Dziewanna2

Witam wszystkich fanów Dziewanny2. Przymierzam się właśnie do zakupu tego projektu, dlatego bardzo proszę o opinie na jego temat, czy jest on godny zainteresowania i jakie zmiany należałoby się w tym domku wprowadzić? Pozdrawiam!

Fajnie, bo jest nas coraz wiecej! Jacku, czytaj forum każdej "dziewanny", bo właściwie chyba każdy z nas tak robi bez względu na to, czy ma domek z garażem czy bez, z piwnicą czy też nie. Znajdziesz tam wiele wskazówek. My mamy "Dziewannę" w stanie surowym z garażem i piwnicą częściowo mieszkalną (narazie w planach..., ale cieszę sie bo i tak zrobiliśmy w tym roku więcej ,niż było w zamyśle:-) .Jeśli chodzi o sam garaż, to zlikwidowaliśmy przejście do niego korytarzem.Ktos chyba juz o tym pisał. W tym miejscu będzie łazienka z osobnym wc.Pozdrawiam! Życzę miłego planowania i owocnych przemyśleń pod wpływem forum:-)

Cześć Asiu
Ja mieszkam już od 3 tygodni ale mam pytanie jeśli łazienke zrobiłaś w miejscu zamiast pomieszczenia gospodarczego co jest fajną sprawą to gdzie masz całą pralnie z zapleczem - rozumiem że w garażu. Ale fajne jest rozwiązanie przechodząc z części mieszkalnej do garażu, pomyśl nad tym. Wychodząc z samochodu, który jest w garażu a np. pada deszcz, przenosisz zakupy nie moknąc. Ja już zajmuję się wykończeniówką, maluje ściany na różne kolory.
Pozdrawiam

Cześć Jacku
Mogłabym Ci w wielu sprawach podpowiedzieć.
Napiszę Ci mój tel.0603086113 i e-mail: edyta.klimczyk@op.pl
Jeśli masz jakąś watpliwość jeśli chodzi o ten projekt to pisz. Ja bardzo dużo zmian naniosłam.
Pozdrawiam

Cześć Edyta! Dzięki za Twoje namiary. Mam już projekt i resztę papierów. Jak możesz to prześlij mi parę fotek Twojego domku, narazie elewacji. Ciekaw jestem z czego masz ściany i dach. Pozdrawiam! jleon@wp.pl

Cześć Edytko...Przepraszam, że nie odpisałam, ale nie zaglądałam tutaj ostatnio...Jestem w lepszej sytuacji, bo pralnia i całe zaplecze będzie w piwnicach...Jedną ich stronę mamy całkiem na wierzchu..Co prawda wizualnie podoba mi się bardziej parterowa DZIEWANNA lub ze schowanym w ziemi podpiwniczeniem, ale teren naszej działki tego wymagał. Bardzo zależało nam na oddzielnym WC na parterze, a po drugie obawialiśmy się dostępu zapachu paliwa do mieszkania...Jeśli chodzi o zakupy, to oczywiście jest to wygodniejsze, ale nie jest to dla nas tak bardzo ważny argument...Na samym początku, jak zobaczyłam ten projekt, myślałam o tym żeby przesunąć kominek w inne miejsce-do kąta przy wejściu do salonu lub obok okna..Potem na etapie projektowania gdzieś nam to umknęło, bo minęło dużo czasu i żałuje, że nie pytałam fachowców, czy jest to możliwe. Wtedy salon wydawałby mi sie bardziej "ustawny', choć mogę sie mylić,. Jakby nie było, Dziewanna cały czas nam się podoba(innym zresztą też:-) i to jest najważniejsze.Pozdrawiam i życzę miłego mieszkania w tym pięknym domku. Polecam sie na przyszłość, bo znając życie na pewno w trakcie robót będę o coś pytała zaawansowanych "Dziewannowiczów" :-)

Moi Kochani
Przyłączam się do grona fascynatów Dziewanną. Ja jestem dopiero w fazie poszukiwania projektów. Ten bardzo mi pasuje z wielu wzgledów, ale zastanawiam się nad zmniejszeniem kosztów. 271tys to chyba sporo biorac pod uwage jeszcze zakup działki. czy komuś udało sie zmniejszyć koszty? Bardzo prosze o jakieś cenne uwagi.

Witaj,
Niestety, niezależnie od tego, jakim sposobem będzie przebiegała budowa domu(sposób gospodarczy lub firma), trzeba się liczyć z tym, że kwoty założone w kosztorysie na pewno nie zmaleją, a raczej na pewno - choć to nie reguła - wzrosną. Jeżeli np. masz liczną rodzinę, która "ofiarnie" pomaga w budowaniu, to na pewno zmieścisz sie w kosztach :-)
Prawda jest taka, niezależnie od wielkości domu, który ma być budowany (nie piszę o kosztach działki, gdzie ma powstać nasz domek), bez 300 tys. nie ma sensu startować z budową.
Znajomi kupili dom w stanie surowym zamkniętym z wszelkimi instalacjami wewnątrz i byli zmuszeni zaciągnąć niemały kredyt na wykończenie, odbiory itepe, itede. Jak mówi przysłowie: mierz siły na zamiary, dlatego my staramy się budować bez pomocy lichwiarskich banków, czego wszystkim "budowniczym" Dziewanny życzę.
Na koniec miły wiosenny akcent z mojego lasu :-)
Pozdrowienia