No, mamusia musiała skierowac wybór na właściwe tory :)
No, mamusia musiała skierowac wybór na właściwe tory :)
Witajcie dziewczynki,dzisiaj mąż odebrał z depozytu geberity,baterie.Niby nic a ja i tak się cieszę.I jeszcze kredyt wpłynął na konto,więc szaleję.Pozdrawiam.
tak się zastanawiałam gdzie zniknęłaś Gabrysiu -chyba ze dwa dni Ciebie nie było;) znam to:) taka mała rzecz a cieszy!:)
My się martwimy o Gabi a ona kredyt przepuszcza i szaleje!
masz racje Basiu:) a poźniej na wykończeniówkę nie będzie przez te szaleństwa teraz;)
Zeby tak chociaż kolezanki z forum na te szaleństwa zaprosiła ;)
Gabi, trzymaj kasę! Wykończeniówka pochłonie każdą złotówkę, a i tak pewnie braknie na wszystko,wiem co mówię!
a co tu taka cisza?! Basiu, Gabrysiu proszę o aktualne zdjęcia! Basiu łazienka pewnie już skończona. u nas pomalowali wszystkie pokoje u góry. hydraulik montuje sanitariaty i baterie. mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu pomalują dół i bedziemy zakładac listwy i włączniki. dzisiaj wożą nam ziemie -mają przywiezc 20-30 wywrotek i moze juz teren obok domu bedzie wyrównany bo teraz to masakra:( z elewacją się ociągają-wczoraj miałam niemiłą rozmowę z panem "od elewacji" i powiedziałam,że do czwartku mają ją skończyć albo mogą już nie przychodzić-obiecał,że skończy. poza tym w tygodniu zapalił nam sie pelet w zbiorniku:( była akcja wietrzenia całego domu (podobno z piecem wszystko ok a pelet do bani...oby tak własnie było bo nie chce takich awarii jak juz tam zamieszkamy). pozdrawiam i czekam na fotki!
Jestem,jestem i wcale nie rozwalam kaski,wiem że i tak mi zabraknie.Jakoś zasnęło mi się z dziećmi dwa dni pod rząd o 20.A teraz się szykuję na imprezkę.Boziu ja sto lat na disco nie byłam a dzisiaj idę na disco lat 80,kumpel ma 40 i żona robi mu niespodziankę.Fotek żadnych aktualnych nie mam,bo i co tu pstrykać.Od czwartku wchodzą tynki,a wczoraj pożegnaliśmy definitywnie naszych budowlańców.Pozdrawiam.
A ja mam jakiś kryzys budowlany :( Wszystko mnie wkurza a najbardziej moi "fachowcy' od gipsowania. z robota im się nie pali chodzą w kratkę i ciągle narzekają. I non stop przekonuja mnie do gładzi, wrrrrrrrrrrr. Sto razy mówiłam, ze nie chcę i nie lubię a ci dalej swoje a ostatnio pomalowali mi ścianę na sraczkowaty żółty żeby przekonać mnie jak to żle będzie wyglądało, wrrrrrrrrr. Olu chyba przyjade do Ciebie na kurs opierdzielania "fachowców", hehe. Nie wiem co będzie z nasza przeprowadzką bo z kanalizacją w mieście nadal coś nie tak i nie wiem kiedy będą podłączenia a zakładanie szamba to znowu pare tysiaków do tyłu :(U mnie w domu goście, wczoraj mąż świętował urodziny. Szkoda, że nie widziałyście jaki miałam sajgon po imprezie - oprócz dorosłych była tez 7 dzieci :) Co do łazienki to skończona oprócz podłogi w prysznicu no i fugi będą po gipsowaniu sufitu. Kotłownia się płytkuje. Malarz ma coś z nogą i nie wiem jak to z nim bedzie :( Ufff, ale se ponarzekałam, aż mi lepiej :)
Basiu zaproś mnie jak Twoi "fachowcy"będą ja w opieprzaniu jestem bardzo dobra.W piątek negocjowałam z moimi budowlańcami ostateczne rozliczenie i troszkę im zabrałam.Dzisiaj u nas byli "kafelkarze" ustaliliśmy termin,czekamy na wycenę.No i sprzątaliśmy też.Dom wysprzątany,ogród trochę odgruzowany,bo po naszych "fachmanach"to dużo roboty mamy.Basiu głowa do góry! Wszystkiego najlepszego dla Mariusza.
z tym kursem to się wstrzymaj Basiu:) zobaczymy czy poskutkuje ta moja rozmowa co do elewacji i w czwartek będzie skończona! u nas kanaliza juz jest. w piątek robili podłączenie wody do domu, jakieś studzienki itp. mamy rozkopany cały przód przed domkiem ale jutro mają to zakopać. też nie wiem jak to u nas będzie z tą przeprowadzką bo nie chcemy się wprowadzać na dzika byleby już tam mieszkać. wolę dwa m-ce poźniej a mieć wszystko pokończone. chociaż tak mi się marzą już tam święta;) z imprezami w domu niestety tak jest -niedawno wyprawialiśmy chrzciny córki! z tym że u nas była "tylko" piątka dzieciaków...:):)
Witam wszystkich forumowiczów!
Mam na sprzedania projekt domu w ananasach g2 czyli z dwoma garażami. Mieliśmy z mezem budowac ten domek jednak zdecydowalismy sie na wiekszy z rożnych wzgledow. Dlatego chcemy teraz sprzedać projekt ananaska.
Jeżeli jest ktoś zainteresowany to prosze o kontakt pod numer tel 502 552 808. Oczywiście po atrakcyjnej cenie :)
Gabi to chyba do Ciebie na ten kurs się udam. Dzis jeden rozkapryszony marudził, że mam zimno w domku. Odburknełam mu, ze robota go rozgrzeje, chyba się wyrabiam ;) Co do kanalizy to ja mam juz dawno wszystko na cacy, tylko, że w mieście nie ruszyło a urocza panienka co miesiąc zapewnia mnie przez telefon, ze to juz, już. Teraz wybory więc troche mam nadzieję, że w ramach kiełabaski przedwyborczej uruchomią. Ale i tak przeprowadzka na święta pod wielkim znakiem zapytania. Zresztą tak jak Ola nie chcę tego robić na siłę, choć trochę nie rozumiem bo u Oli to już tylko pozostało parapetówkę zrobić :) a reszta przeciez gotowa?
....
Dołączone zdjęcia:
...
Dołączone zdjęcia:
Gabi chcesz nasz utwierdzić w przekonaniu, że jednak nie przepuściłaś całego kredytu i domek ciągle stoi ;) Ja mam zwariowany tydzień w pracy, następny też, latam jak szalona. Wczoraj znalazłam jednak chwilę, żeby zrobić błysk na górze domku, od poniedziałku malujemy, właśnie był przed chwilą facet od parapetów, ma je zrobić w przyszłym tygodniu (już to widzę ;). Darowaliśmy już sobie święta w domu, może uda się przeprowadzka w ferie.
Halo Halo! Jest tu kto? Gabi jakaś małomówna, Ola chyba trzeźwieje po parapetówce ;) Odezwijcie się! Ja właśnie wróciłam z budowy - robiliśmy dziś opaskę wkoło wykuszu i chwilę chcę rozprostować obolałe kości :) Liczyłam na nowe zdjecia z Oli domku a tu nic :(
witam, witam...po jakiej parapetówce?!:) przecież byście na niej były:) zdjęć nie mam bo zepsuła mi się karta sd w aparacie:( i nie wiem o co chodzi bo aparat ciągle krzyczy -włóż ponownie karte! wkładam i ...to samo! mam wrażenie ,że im bliżej końca to wszystko wolniej idzie. góra właściwie jest juz do zamieszkania. na dole brakuje fugi w podłodze, obudowy kominka i drzwi do kabiny prysznicowej. kupiliśmy dziś meble do pokoju córci i właściwie zostały nam do kupienia tylko meble do pokoju syna i łazienek. jak będę miała sprawny aparat to pstryknę kilka fotek .
Witajcie kobietki,ja nie znikam,tylko ostatnio jestem taka padnięta,że zasypiam ok.20.Podziwiam Wasze domki i z niecierpliwością czekam na dalsze fotki.Mam wycenę kuchni na 13900,czekam na wycenę robocizny kafelkarzy za dwie łazienki,wiatrołap oraz hol.Mogę zapytać jak to jest u Was?Ile metrów kafli kupowałyście na kuchnię??Nam wyliczyli 17metrów i jakoś dużo mi się to wydaje.Ile na wiatrołap i hol.Będziemy robić jak u Ciebie Olu,tak że trochę kafli koło kominka będzie.To wyliczyli na 20metrów.Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Przecież nasza kuchnia ma ok. 10 m, więc skąd te 17? Lepiej sobie policz sama, bo jak nam wyliczyli łazienki wstępnie w sklepie to wyszło im 2 razy więcej niż kiedy mierzyłam osobiście. U mnie w kuchni będzie drewno, tak eksperymentalnie. Hol też w drewnie a na wiatrołap kupiłam 10 m płytek - ale ja mam większy. Acha, i jak chcesz układać płytki w karo to musi być ich trochę więcej podobno.
my kładliśmy w holu, wiatrołapie i kuchni te same kafle i na całość kupiliśmy 27m2-zabrakło nam 5 sztuk i musieliśmy dokupić. są to jednak duże kafle bo 60x60 więc sporo było strat żeby zachować jakąś symetrie. 17 m2 na kuchnie to zdecydowanie za dużo! do salonu kupiliśmy niecałe 33m2 i nam kilka sztuk zostało-może przez to ze koło kominka są płytki "kuchenno-holowo-wiatrołapowe":)
Bardzo Wam dziękuję za podpowiedzi.Właśnie też się dziwiłam skąd im wyszło 17 metrów,ale myślałam,że tyle jest odpadów może.
Dzień dobry,a co tutaj taka cisza.Czy w ananaskach nic się nie dzieje??Pozdrawiam.
Dzieje się Gabrysiu, dzieje :) U mnie malują się ściany, kładą płytki. Kilka dni tu nie zaglądałam bo mamy roboty od groma, ledwo wyrabiamy. Jak wracam do domu to padam. Czy ja kiedyś będę normalnie żyć? :) Pozdrawiam i czekam na relacje co u Was!
Podłogi u nas w wiatrołapie,holu i kuchni.....
Dołączone zdjęcia:
A jakie płytki wybrałaś Gabi? U mnie powoli malują się ściany, bardzo fajny jest ten krem becersa. Poza tym nic ciekawego, powolutku do przodu. Ola cos zamilkła, hej hej jesteś tam?
Basiu stonewood z Nowej Gali.Kolor 03 do holu i wiatrołapu i 12 do kuchni.Pozdrawiam.
jestem jestem. nie zaglądałam ostatnio bo mam chore dzieciaki i przez to są marudne i płaczliwe więc nic nie mogę zrobić...u nas jutro mają zacząć obudowę kominka oraz sufit podwieszany w kuchni i łazience na dole-zdecydowaliśmy się jednak zrobić w tym miejscu sufit podwieszany żeby nie kombinować z "ukryciem" wentylacji i odprowadzeń do komina. poza tym było też trochę dodatkowych prac jak zrobienie odpływu w kotłowni(na wypadek zalania przez wodę z pieca), załozenie juz stałej centrali alarmowej i takie tam...czym bliżej do przeprowadzki tym więcej rzeczy "wychodzi" które możnaby bądź należałoby zrobić:/
Ogarnęliśmy dzisiaj trochę koło domu,ja pół dnia ściągałam taśmy z okien i rolet,jakoś tak jaśniej się zrobiło od razu.Tynki skończone,od przyszłego tygodnia ruszamy z ogrzewaniem.
Dołączone zdjęcia:
.....
Dołączone zdjęcia:
witam , Gabrysiu to juz powoli brudną robote masz za sobą! domek coraz ładniejszy!
powiedz mi jak otwiera sie u Ciebie okno w salonie? koło domu masz tak czyściutko ..bo u nas znowu zrobiło sie pobojowisko!
Tak czyściutko,szczególnie przez okno tarasowe widać jaki bu...Względnie ogarnięte mamy,ponieważ szambo nam montowali w czwartek i koparka była,trochę rozgarnęła.Jeszcze tylko wylewki i faktycznie największy syf będzie zrobiony.
Gabi ja też tak myślałam po każdym etapie: najwiekszy syf już za mną, hihi ale się myliłam. Zobaczysz jaki syf będzie przy ocieplaniu! A taśmy na roletach mogłaś zostawić - nie upaprają Ci ich przy tynkach zewnętrznych.
Nie mogłam ich dłużej zostawić,bo już się utleniały i później by nie zeszły wogóle.Mam nadzieję,że wszystko będzie zabezpieczone przy tynkach.Co do brudu to ja się już chyba poddaję,po prostu u nas nie może być czysto dłużej niż 5 minut.Ja nie wiem jak te dzieci to robią,ale wczoraj sprzątałam pół dnia mieszkanie 47 m2,bo moja mamusia gości mi zaprosiła a dzisiaj ah....płakać mi się chce.Wogóle mam dzisiaj doła,po pierwsze nienawidzę gości w tym mieszkaniu,nie jestem tu u siebie,jest nas piatka w dwóch pokojach,po drugie właśnie młody popchnął Zuzię na cmentarzu,ta wpadła na grób rozwalając kolano,poparzyła rękę i potłukli znicze.Nie ma to jak dobry nastrój......Wam życzę miłego dnia.
Gabi nie chcę Cię namawiać do złego ale może jakie piwko by się przydało ? ;) Dzieci wiadomo jakie są - słodkie jak śpią a w ciągu dnia potrafią doprowadzić do obłędu :) Mój starszy potrafi nieboszczyka do furii doprowadzić, taki zdolny ;) A z bałąganem już dawno przegrałam. Dokąłdnie tak jak piszesz - 5 minut po posprzątaniu już jest syf. Kiedyś byłąm straszną pedantką. Jak dzieci przyszły na świat to powiedziałsam sobie - albo będę sprzątać dzień i noc i szybko zwariuję albo będę dzielnie udawać, że nie widzę tego pobojowiska! Szkoda, ze nie widzisz teraz mojego mieszkania! A ja spokojnie przy komputerku... ;)Trzymaj się dzielnie, niedługo przeprowadzka! (Tam dopiero będzie sprzątania, hehe)
jako, że jestem również matką polką to ja też ponarzekam:):) do bałaganu, który póki co wokół siebie robi mój synul (córa jeszcze za mała ale juz niedługo pewnie i ona pokaże co potrafi- dokładam psa! jak wraca z dworu to przecież trzeba się otrzepać- a najlepiej przecież w przedpokoju. swojego czasu czyściłam ścianę ale "wspaniały dulux" zaczął się zmazywać i zaprzestałam szorowania stąd ściana jest cała w ciapki od brudu. w pokoju znowu, mój syn co jakiś czas urządza sobie ścienne malunki...warto tez wspomnieć o zarysowaywaniu mebli jeżdżąc po nich samochodami, klockami itp...tapicerke teraz mamy jasną i właściwie ciągle jest juz przykrywana różnymi narzutami bo ukochanemu maluchowi wyleje się sok albo skoczy na matkę jak ta pije kawe...mogłabym pisac i pisać :):) i dlatego Gabrysiu , Basia ma świetny pomysł- dzieciaki spać i na wieczór dobre piwko albo lampka wina! na pewno nastrój od razu się poprawi.
W licytacji "co mam fajnego na ścianie" to ja mam roztarty kubek jogurtu, który wybuchł mojemu synkowi w rękach. Trochę starłam, reszta została na pamiątkę, jako że podjęliśmy wtedy decyzję o budowaniu i od tego czasu juz nie malujemy ścian :)Co do psa to moze wartoby zrobić w przedpokoju na ścianach taki tynk mazaikowy, który można wyszorować? Ja mam kota na szczęście, on sie nie otrzepuje :)
Boziu a mój młody w niedzielę dostał kasę od dziadków i mówi,że zbiera na psa,bo tylko pięć stówek labrador kosztuje.Ja bym chyba oszalała.Co do brudzenia ścian teraz to nie mogę narzekać,bo mieszkamy u babci i milion razy tłumaczę dzieciom,że jak coś babci zniszczą to nas babcia wyrzuci i nie będziemy mieli gdzie mieszkać,więc nie jest źle.Za to w mieszkaniu,które sprzedaliśmy była MASAKRA!!!Tomek nie był taki jak te dwie diablice,one zniszczą wszystko.Ze ścian poodrywane tapety,porysowane kredkami i ściany i meble,szok.W nowym domku już im zapowiedziałam,że przed garażem każde będzie potraktowane karcherem przed wejściem do domu.Zresztą Basiu widziałaś moje"aniołki"u Ciebie w wapnie.
E tam... słodziutkie są ;) A pobielone wapnem wygladały jak aniołki :)
aktualne zdjęcia łazienek...
Dołączone zdjęcia:
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.
Dzień dobry,
Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?