Dom w kameliach 2 : domek

Właśnie kończę budować ten domek.... gdybym się miał cofnąć w czasie, to na pewno tego projektu bym nie wybrał, ale cóż człowiek czasami popełnia takie małe błędy :) żeby zaspokoić ciekawość.... domek wygląda z zewnątrz bardzo ładnie, ale w środku pomieszczenia raczej bardzo małe i nieustawne: Salon mały, łazienka na dole mała, a na piętrze.... pokój nad głównym wejściem wygląda jak większa garderoba - niestety żal mogę mieć tylko do siebie samego. Jest natomiast bardzo duży garaż, który gdybym zaadoptował na salon byłby świetny :) Górna łazienka bardzo ładna i ustawna. Garderoba- pomyłka totalna. Dobry pomysł z doświetleniem klatki schodowej- aczkolwiek będzie problem z myciem tych okien. Dla komfortu swojego i budujących murarzy teraz zlikwidowałbym różnice w poziomach pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami, chociaż dla wyglądu wewnętrznego są rewelacyjne. Okno w salonie to na ścianie z głównym wejściem warto powiększyć i to dośc sporo. To samo dotyczy się drzwi głównych - jeśli chcecie uzyskac fajny efekt wizualny. Brama garażowa - z silniczkiem to wydatek ok. 7 tys. zł dobrej firmy - bez silniczka nie wyobrażam sobie. Nie wdawajcie się w prowizorki i pseudo oszczędzanie - kupujcie materiały sprawdzone i pewne. Pamiętajcie, że każda przez was dokonywana zmiana projektu wymaga zgody firmy archon, która muszę podkreślić odpowiednio pomaga w takich sprawach lub architekta uprawnionego. Jesli chodzi o ten nieszczęsny salon to pomyślcie czy warto na pewno tam dawać kominek - zajmie sporą część salonu. Jak będziecie planować wydatki to dołóżcie trochę więcej :) Nie dajcie paprać przy budowie tego domku byle jakim murarzom - bo zaoszczędzicie parę groszy na ich robociznę, a wydacie kasę na wielokrotne wzywanie fachowców lub kierownika budowy do pomocy. Wszelkie zmiany w projekcie przemyślcie wcześniej - warto o tym pamietać. Pamiętajcie też, jeśli to nie będzie robić dobra firma, że o wielu rzeczach będziecie musieli się dowiadywać sami od znajomych jak to powinno być prawidłowo zrobione. OK, starczy tego wywodzenia się na dzisiaj, jak coś to pytajcie, tylko nie o koszta za cały dom, bo każdy będzie mieć inne, a wylicznik zrobiony przez archon, przy stosowaniu dobrych materiałów pewnie nie wiele odbiega od prawdy. Pozdrawiam i sorry za niespójnoś - piszę to w nocy, po kilku latach od rozpoczęcia tej wspaniałej myśli budowania rodzinnego gniazdka :)

Szkoda ze Twoj wpis nie pojawił się wczesniej...Własnie zaczęlismy budowe...Mam nadzieję ze jednak jakies optymistyczne opinie mozna wyrazic o tym domku...

A ja mam takie pytanko-jak urządziłes ten,jak sam piszesz,nieszczęsny salon?Rozumiem ze kominek dałes na środku,a co oprócz tego?jakis tv-jeśli tak to gdzie?Stól-na ile osób i gdzie?No a wypoczynek?Czy pomiesliłes te wsztstkie rzeczy?Czy te schody w srodku nie sprawiają ze się cały czas człowiek wokól nich kręci we własnym domu?
Z góry dziękuję za odpowiedz

Jasne, że jest wiele zalet tego domku... przede wszystkim jego uroda zewnętrzna. Przy odpowiednim doborze kolorów, dachówek, elewacji itp. można śmiało powiedzieć, że domek się może wyrózniać spośród innych. jednak oceniam ten projekt jako facet, więc względy funkcjonalności u mnie są priorytetem. Jeśli chodzi o kominek w salonie - być może to dziwnie zabrzmi, ale proponuję się zastanowić czy zostanie w tym "przejściu" salonowym dużo miejsca na komunikację, gdyż ja uznałem, że nie i nie montuję kominka, który owszem, dałby mi nutkę romantyczności, ale również kurz w środku salonu i bardzo wąskie przejście. Pozostałe elementy w salonie są indywidualną sprawą każdego, aczkolwiek dzięki temu, że nie muszę wstawiać kominka ( mam inny rodzaj ogrzewania ) mogę wykorzystać tą ścianę na zawieszenie tanich teraz płaskich telewizorów. W pierwotnej wersji miał stać zaraz po lewej stronie salonu wchodząc do mieszkania z wiatrołapu. Często podpowiedzią dość rozsądną są przygotowane przez archon rozwiązania rozstawienia mebli, które macie wrysowane w projekt - można się tym podpierać. Dla tych, którzy jeszcze są przed instalacją elektryczną wewnętrzną proponuję dokładnie się zastanowić, w którą stronę będą się otwierać poszczególne drzwi wewnętrzne, żeby się później nie okazało, że dokonaliśmy zmiany otwierania drzwi względem projektu ( co nie jest sprawą nadzwyczajną - chociaż trzeba pamiętać, że nie wszystkie drzwi mozna sobie otiwerać tak jak nam się podoba - są rygory np. w łazience ) a włącznik zamontowaliśmy za drzwiami, więc trzeba je obejść, żeby włączyć światło. Jak macie ochotę to pytajcie się coś więcej. W miarę możliwości będę podpowiadać :) Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie znięchęciłem nikogo do dalszej budowy :)

Ja mam pytanie w zwiazku z kominkiem-skoro z niego zrezygnowałes to co z kominem?czy tez nie został wybudowany?A jesli stoi to na ile on wystaje?Czy to nie przeszkadza?I jeszcze jedno-w projekcie dachu są słupy z których jeden stoi w pokoju od frontu.Czy zmieniałes projekt więźby zeby usunąc słupy?Czy dach zrobiłes zgodnie z projektem?Czy próbowałes zrobic pomieszczenie nad garazem?Jesli tak to w jaki sposob?Czy zostawiłes wszystkie okna dachowe czy z któregos zrezygnowałes?I jak z klatką schodową?Dwa świetliki czy jeden wystarczy?
dzięki z góry:))

Cześć Agatko. Jeśli chodzi o ten komin to zostawiłem go, gdyż planowałem wcześniej kominek. Jeśli chodzi o jego wysokość to sonsultuj się z kominiarzami ( jego wysokość ponad szczyt dachu określają odpowiednie przepisy, a projekt raczej średnio się do tych przepisów stosuje). Sam komin mi nie przeszkadza, gdyż jest wybudowany przez murarzy jako systemowy, z rurą ceramiczną w środku, zajmując trochę mniej miejsca (średnicę zachowałem 200 mm plus przewód wentylacyjny). Śłupy wybudowałem wszystkie zgodnie z projektem i faktycznie ten w tym małym pokoju najbardziej przeszkadza, ale obudowałem go płytą GKF i nie jest tak widoczny. Cały dach zrobiłem również zgodnie z projektem, bałem się większych zmian, żeby przy odbiorze domu nikt się nie doczepił. Jeśli chodzi o to pomieszczenie nad garażem to zrobiłem sobie z niego stryszek, ale dałem schody rozwijane z garażu. Jest to idealne miejsce na schowanie tysiąca drobnostek. Poza tym średnio chciałbym funkcjonować w takim pokoiku, mam ukończny ten stryszek i nie ma tam aż tyle miejsca, żeby się dobrze czuć, chyba że ktoś przebudował wcześniej dach. Jeśli chodzi o okna dachowe to zachowałem wszystkie włącznie z tymi nad klatką schodową i nie potrafię Ci odpowiedzieć czy będzie dobrze bez nich :) Pozdrawiam Cię.

Pani Agato, przeczytałem wypowiedzi i pytania dot projektu i chętnie podzielę się moimi doświadczeniami . Mieszkam od ponad roku w takim domku i mam kilka propozycji odnosnie Pani pytań :
Pomieszczenie nad garażem - dodałem strop , drzwi są z łazienki , a całe pomieszczenie jest obszerne i mam tam siłownię z pralnią oraz saunę- dodałem 2 okna dachowe w tym pomieszczeniu .
Salon - Kominek wpusciłem w okrągłą scianę klatki schodowej - polecam ,
Poddasze - słupy konstrukcji dachowej są odkryte o stanowią ładną ozdobę ( słup jest w małym pokoju i 2 na korytarzu .Nad klatką schodową nie mam okien a jest tam stryszek , niski , ale b. przydatny.
Jeśli interesują Panią zdjęcia proszę o info na mjego maila.
Grzegorz

Panie Grzegorzu,jesteśmy w trakcie budowy domku(czekamy własnie na dachowca).Pomieszczenie nad garazem zaadoptowalismy podnosząc ściankę kolankową o jednego pustaka,równolegle podnieslismy sciankę kolankową nad częścia mieszkalną,zeby zachować proporcje dachu.Bardzo jesteśmy ciekawi jak wygląda u Pana to pomieszczenie.Prosilibyśmy także o zdjęcia salonu,gdyz wydaje się on nam mały i bardzo nieustawny,np mamy pytanie gdzie umiescił Pan tv i jak wygląda kominek wpuszczony w scianę klatki schodowej(na ile cm?).Czy zadowolony Pan jest z rozmiarów łazienki na dole?Mój adres e-mailowy:bart303@o2.pl
Z góry dziekujemy
Magda i Bartek

Panie Grzegorzu nie podał Pan maila.A ja mam gorącą prosbe aby ktos w koncu publicznie zamiescił zdjęcia domku w galerii.Wszyscy budujący byliby jak sądzę ciekawi jakie sa rezultaty koncowe.Dziękuje i pozdrawiam.

Pani Agato , proszę podać maila , ja wyślę do Pani interesujące zdjęcia.

Szanowni Państwo!Pragniemy przedstawić nasze stanowisko dotyczące wysokości komina dymowego w projekcie "Dom w kameliach 2". Wysokośc komina w/w projekcie została zaprojektowana prawidłowo -  wg Normy PN-89/B-10425. "Przy usytuowaniu komina obok elementu budynku stanowiącego przeszkodę (zasłonę) - przy czym dach o nachyleniu połaci dachowej ponad 12° należy uważać za przeszkodę - dla prawidłowego działania przewodów , ich wyloty powinny znajdować się co najmniej o 0,30 m wyżej od górnej krawędzi przeszkody (zasłony) dla kominów usytuowanych w odległości do 1,50 m od tej przeszkody." PN-89/B-10425W projekcie "Dom w kameliach 2" komin spalinowy wystaje 0,38m ponad kalenicę.W przypadku ewentualnych pytań, czy wątpliwości, do Państwa dyspozycji pozostają nasi specjaliści z dziedziny: architektury, konstrukcji, instalacji wewnętrznych oraz kosztorysowania.Danuta MachnikDoradca ProjektowyARCHON+ Biuro Projektów  

Zauważyłem, że mój wpis spotkał się z prawidłową reakcją biura archon, co może tylko cieszyć, a dotyczy to wysokości komina. Faktycznie nie rozwinąłem tutaj myśli bardzo dokładnie, dlatego również podpowiem tym, którzy są zainteresowani: jeśli ktoś buduje przewód kominowy razem z przewodem wentylacyjnym w tym samym "słupie", a wylot wentylacji przewiduje z wyjściem na boki "słupa kominowego" to niech weźmie pod uwagę, że będą te wyloty niżej niż wysokość komina i ich działanie może być raczej średnie, dlatego najlepiej podpowiedzą tutaj kominiarze zanim się popełni błąd na jaką wysokość wybudować komin, żeby tak zrobione wyjścia wentylacji były na prawidłowej wysokości i  działały w sposób prawidłowy, a przypominam, że kominiarze podpisują później protokół odbioru przewodów kominowych i wentylacyjnych. Pozdrawiam.

hej kameliowcy :) dla tych, którzy zbliżają się do tynków kilka małych podpowiedzi. Jeśli są to tynki wewnętrzne zwróćcie uwagę na tzw. tynki gipsowe kładzione maszynowo. Pięknie to brzmi i wiele dobrego o tym tynku można usłyszeć, że szybko, dobrze itd. To prawda pod warunkiem, że dopilnujecie utrzymywania równości tego tynku i jego grubości (bo jeśli są robione z materiałów firmy to wykonującej będą dążyć do jak najcieńszego tynku, nie patrząc często na równość tego tynku w pionie i w poziomie- sprawdzajcie to zwykłą poziomicą), ale równie ważne jest to, żeby w ostatniej fazie tego tynkowania jeden z fachowców zajmował się bardzo dokładnym wygładzaniem tego tynku na tzw. lustro. Jeśli tego nie dopilnujecie, to czeka każdego rozczarowanie tynkami gipsowymi( które z założenia miały zapewnić idealną powierzchnię gotową do malowania). Wtedy trzeba kłaść gładź przed malowaniem na całości tynków, a nie jest to tania sprawa. Każde pociągnięcie farby po takim źle wygładzonym tynku gipsowym obnaży jego wielkie niedoskonałości. W pomieszczeniach, gdzie jest wilgoć powinno się stosować zwykłe tradycyjne tynki, gdyż tynk gipsowy bardzo chłonie w siebie wilgoć lub trzeba mieć dobrą wentylację, albo często wietrzyć pomieszczenia. Tynk zewnętrzny: dla tych, którzy stawiają mury bez docieplenia mała informacja: jeśli bezpośrednio na ścianę położycie siatkę z klejem, a na to elewację w wybranym przez was kolorze i strukturze (np. baranek lub kornik) spodziewajcie się, że będą podczas deszczu na elewacji pojawiać się miejsca, gdzie są łączone pustaki. Nie wierzycie ? zadzwońcie do firm produkujących elewacje - wyjaśnią wam to, bo później ludzie składają reklamacje na strukturę elewacyjną. Aby temu zapobieć należy zastosować na takim murze bez docieplenia tynk tradycyjny, a ci którzy już położyli tą siatkę z klejem proponuję kupić tynk na elewację silikonowy - droższy, ale minimalizujący to zjawisko. Dla pocieszenia powiem, że zjawisko tego przebijania mokrej ściany ustępuje, gdy elewacja po prostu po deszczu wyschnie. Nie wiem natomiast czy to zjawisko występuje, gdy mur jest z dociepleniem. Pozdrawiam wszystkich :)

Witam, czy mógłby ktoś zamieścić jakieś zdjęcie tego domu w realu.?
Interesują mnie również zdjęcia wewnątrz.

Właśnie ukończyłem dom ! Wesołych Świąt dla biura projektowego Archon oraz wszystkim Kameliowcom :) Teraz, po podliczeniu mogę powiedzieć, że koszty budowy są takie jak przeczytałem aktualnie na kosztorysie budowlanym tzn. ok 435000 zł. W tej cenie zmieściłem się z kosztami malowania, płytek, podłóg, wszystkimi mediami, schodami wewnętrznymi, dolną ukończoną łazienką, czyli dom przygotowany pod meble oprócz wykończonego kolorem cokołu.  Pozdrawiam wszystkich i życzę dużej wytrwałości oraz przyjemnego mieszkania w tym domku :)

Wow gratuacje!!Moze zamiesciłbys jakies zdjęcia domku?Prosimy bardzo i zyczymy przyjemnego mieszkania:)))

Dzięki :) Jak tylko będę mieć chwilę to na pewno jakieś fotki zrobię :) a od czasu do czasu możecie się jeszcze coś pytać - budowałem jak większość - nie mając pojecia o budowie, więc w prosty sposób postaram się wszystko tłumaczyć :)

Czesc Wow,
Chciałabym zadac kilka pytan
1.Jak rozwiązałes oswietlenie salonu?
2.Jak wykonczyłes schody?(orientacyjnie ile Cię kosztowały jesli mozna)Jak zrobiłes poręcz?
3.Jak spisuje się spizarka pod schodami?czy jest do wykorzystania?
4.Jakie otwory wejsciowe zrobiłes do kuchni?Czy dałes typowy otwor drzwiowy wejsciowy(80)?Czy budowałes scianke między kuchnią a salonikiem tak jak w projekcie czy moze zostawiłes cała tę przestrzen otwartą?
5.Jaki stól i jak ustawiony wstawiłes do salonu?czy nie zagradza on wyjscia na taras?
Jestesmy na etapie elektryki i dlatego pytam o ustawienie stołu,bo chodzi mi o lampę nad nim.
Masakryczne ceny za wykonczenie tego typu schodów podają wykonawcy,co mnie troche załamuje...
dzięki z góry za odpowiedz
Magda

Cześć Magda :) Oświetlenie salonu rozwiązałem jako jeden centralny punkt oświetleniowy. Schody : zrobiłem drewniane ażurowe, gdyż betonowe z obudowaniem ich później to byłyby podobne koszta - koszt 12500 zł. Poręcze mam zrobione dwie, gdyż uznałem, że oprócz poręczy wewnętrznej będzie wskazana również zewnętrzna po łuku ściany rozdzielającej hol i salon - każdy człowiek mimowolnie schodzi w tym miejscu, gdzie jest szerszy schodek( po zewnętrznej schodów), więc tam musi być również poręcz. Ze względu na to, że schody są ażurowe nie mam spiżarki pod nimi - jest to trochę niewygodne, ale za to schody mają wygląd. Również to wpłynęło na to, że przejście z holu do kuchni jest szersze bez drzwi do spiżarki - gdyż jej nie ma. Przejście między kuchnią, a salonem zrobiłem zgodnie z projektem. Do salonu jeszcze mebli nie wstawiałem, więc Ci nie pomogę w tej kwestii. Jeśli chodzi o ceny za wykończenie schodów betonowych - uniknąłem tego wykonując schody drewniane, tak jak pisałem wyżej. Nie wiem, czy to co napisałem może Ci już pomóc na tym etapie prac, ale takie są moje rozwiązania i ja równiez ich już nie zmienię :) Pozdrawiam i pamiętaj, że elektrykę dobrze przemyślcie :)