Ekipa zakończyła szalowanie tarasu deskami. Mąż nadal załamany jego wielkością. Ja się nie czepiam, że mamy 3 garaże i nie będzie gdzie auta trzymać. Garaż przydomowy będzie zaadaptowany na pracownie komputerową męża i kotłownie. Garaż 2 stanowiskowy w budynku gosp. bedzie przeznaczone na sprzet muzyczny w tym perkusję męża i klawisze córki. Syn marzy o pracowni chemicznej ale boimy się, że pusci budynek z dymem, co najwyżej będą pędzić z męzem bimber. Trzeci garaż blaszak jest na rzeczy ogrodowe więc dla aut trzeba pomyśleć nad jakąś wiatą. Niebaaem umieszcze szczególowe kosztorysy każdego etapu budowy ale boje się, ze po umieszczeniu wyceny fundamentów zraże tym przyszłych inwestorów. Strop juz gotowy i murują sciany poddasza ale nie odważylismy sie dziś tam zaglądnąć na gore żeby coś popstrykac. Ku radosci męża codziennie od kilku dni lało i nie musiał przyjeżdzac podlewać stropu.
Mury poszly w górę i już mniej wiecej widać, jakiej wielkosci będą nasze pomieszczenia. Kominy wymurowane.
P.S. - wiem, gdzie robotnicy chowają piwo - patrz ostatnie zdjęcie ( w kominie)
...i najważniejsze przyszla dzieciom trampolina jedyne 5 m srednicy - zbierali na nią od roku czasu. Ekipa budowlana byla chetna ją rozłożyć, żeby sobie trochę poskakać.
Zasyp w przydomowym garazu, wejsciu do domu i garderobie obok juz przygotowany. Rowy przy scianach domu i budynku gospodsrczego juz zasypane ale tylko do polowy, aby druga polowa scian fundamentowych jeszcze przeschla po ociepleniu styropianem. Pan wywrotka wczoraj zrobil 10 kursow z piachem na zasyp, dzis 6 kursow, a kolejne jutro. Cieszymy się postępami na budowie, w przeciwieństwie do dzieci dla których to nuda. Dziś wpadły w te góry piachu i rzucaly nim na wszystkie strony. Mąż wpadł na pomysł, aby rzucali przynajmniej na fundamenty ( ręczny zasyp) to będzie z nich jakiś pożytek. Dla dzieciaków najważniejszą rzeczą na budowie jest ,kiedy będzie trampolina, reszta ich nie interesuje:).
Garaż blaszak o wymiarach 4x6m.
Dziś przyjechało 9 wywrotek piachu i pierwsza zasypana warstwa czeka jutro na ubicie,a potem kolejne wywrotki.Ławy fundamentowe wylane, oby nie było mrozu. Nie zgodziliśmy się na murowanie do soboty, aby wszystko dobrze wyschło.
Dzisiaj 10 h Pan Koparka uporządkowywał nam teren budowy - poprzewoził góry ziemi w jedno wznaczone miejsce na działce, aby jutro Grucha z betonem mogła przyjechać. Zamówiliśmy dodatkowo kilka wywrotek ziemi i kamieni aby uformować lepszy wjazd na działkę. Budujemy dom na dawnym polu uprawnym z poziomem o wiele niższym niż sąsiednie działki ( woda spływała czasy czas do nas).
Prz okazji mąż miał kilka propozycji odkupienia tych gór wykopanej ziemi. Zdecydowaliśmy się jednak ją zostawić i po skończonych fundamentach porządnie wyrównać teren.
Jutro wielki dzień - wylanie łąw fundamentowych pod dom i budynek gospodarczy.
Wykonawca przystąpił do zbrojenia z drutu w ławach fundamentowych w budynku gospodarczym.
Wykop pod dom już jest gotowy i po mału przymierzają się do wkopania ław fundamentowych.
Działka jest tak zawalona górami ziemi, że na jutro znowu zamówiliśmy Pana koparkę i posprząta nam troche na działce, aby grucha mogła przyjechać z cementem i żeb miec gdzie składować materiały budowlane. Ziemię przerzuci tam ,gdzie będziemy chcieli wyrównać teren.
Na jednym zdjęciu, mąż i córka stanęli przy linkach, aby pokazać jak szeroki będzie taras nad garażem.
W budynku gospodarczym już widać postęp prac. Jeśli chodzi o dom to jutro przyjezdza kopara i skonczy wykop pod dom. Dzieci podczas dzisiejszej inspekcji na budowie stwierdzily, że po co nam dom wystarczy budynek gospodaczy a z wykopu pod dom zrobimy super duzy basen:) Mamy problem z zamówionym garażem blaszakiem. Ze wzgledu na koronowirusa firma wstrzymala zamowienie. A tak bardzo by sie teraz przydal na budowie. Narazie wszystko chowamy w kibelku drewnianym ale powierzchnia jest bardzo ograniczona.
Prezentuje projekt naszego domu i zmiany, jakie w nim wprowadziliśmy. Zamiast niewielkiego tarasu doprojektowaliśmy ogromny taras marzeń, jak pokazałam na zdjęciach. Prezentuje również projekt budynku gospodarczego, który zamiast garażu będzie pełnić funcję: letniej kuchnii, łazienki i miejsce dla naszej córki na kącik malarski i miejsce dla męża na sprzęt muzyczny.
Dokładnie 06.12.2019 roku otrzymalismy pozwolenie na budowę. Po 3 tygodniach pozwolenie się uprawomocniło i podbito nam dzienniki budowy. Nasz kierownik budowy niestety zmarł i z polecenia dotarlismy do innego kierownika, ktory ma zaopiekowac sie naszą budową. Kierownik budowy namówił nas już na złożenie Zgłoszenia budowy i 03.02.2020 r. tego dokonaliśmy.Mamy 3 lata na rozpoczęcie budowy. Do zrobienia mamy: Przygotować podłoże pod garaż blaszak i zamówić dostawę blaszaka Mielismy kupic kibelek na budowę ale otrzymalismy go w prezencie od teścia - własnorecznie wykonany. Nigdy nie sądzilam , że będe się tak cieszyć z kibelka. Wykonawca przygotowuje nam własnie kosztorys wybudowania naszego domku do stanu surowego zamķnietego. Zdecydowaliśmy, że zrobimy za jednym zamachem fundament pod dom i fundament pod budynek gospodarczy, aby później nie robić już takiej rozpierduchy.
Jak narazie mamy 28.02.2020 i strasznie miękki teren na działce. Zamówiliśmy wywrotkę piachu i nie dość, że powstały głębokie koleiny to jeszcze maszyna się zakopała i trzeba ją było wyciągać przy pomocy innego pojazdu. W przyszłym tygodniu ruszamy - geodeta ma wytyczyć miejsce pod dom i budynek gospodarczy, a potem wkroczy koparka.
Długo mnie tu nie było. Nie sądziłam, że tak długo zejdzie nam z formalnościami - a konkretnie z adaptacją projektu domu i garażu, wprowadzeniu zmian u architekta. Napotkaliśmy po drodze problemy typu: jedna granica naszej działki nie była prawnie uregulowana - spór odwieczny między sąsiadami jak u Kargula i Pawlaka o czym nie mieliśmy pojęcia przy zakupie tej ziemi. W konsekwensji czego były pisemne zawiadomienia do sąsiadów i ustalenie terminu mediacji, gdzie w obecności wszystkich sąsiadów i firmy geodezyjnej ze starostwa oraz zatrudnionego przez nas geodetę ustalono granicę działki. Drugim problemem był fakt, że nasza działka jest przy zakręcie drogi i otrzymaliśmy decyzję, że mamy sporządzić na włąsny koszt projekt organizacji ruchu drogwego i jego wykonanie - w konsekwencji mamy postawić tam lustro.
I w końcu otrzyamliśmy komplet dokumentów od architekta, aby móc wszystko złożyć w celu uzyskania pozwolenia na budowę.
Ale żeby nie było tak pięknie, to nie mogłam złożyć tych dokumentów bo dokładnie w 10.2019 roku mój dowód stracił ważność i 3 tygodnie czekałam na nowy dowód.
W czasie kiedy formalności utknęły mąż zbudował ogrodzenie tymczasowe i bramę drewnianą, aby ogrodzić teren działki. Mąż zamówił też kilka wywrotek piachu z kamieniami aby utwardzić wjazd na działkę. Chcieliśmy jeszcze w tym roku zdążyć postawić garaz blaszak, ale już chyba nie zdażymy. Za to zdążyliśmy ochrzcić działkę pierwszych spontanicznym ogniskiem z naszymi obecnymi sąsiadami.
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
Mamy Okna!!
przez Krzysztof_M
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.