1. Zakup działki ( zeszło nam 2,5 m-ca)
- spisanie umowy przedwstępnej i wpłata zaliczki właścicielom gruntu
- kredyt hipoteczny na zakup działki - sporo dokumentów do złożenia, szczególnie, gdy mamy działalność gospodarczą
- podpisanie aktu notarialnego i zapłacenie sporo kasy za wszystkie opłaty notarialne
2. Architekt:
- sprawdzenie, czy nasz wymarzony projekt domu da się wpisać w naszą działkę,
- zakup projektu domu i garażu
- przygotowanie projektu zagospodarowania działki,
- wykonanie wszystkich zmian w projekcie
- wykonanie projektu wjazdu na działkę
- wykonanie projektu organizacji ruchu drogowego - działka przy zakręcie drogi - obowiązek zainstalowania lustra na nasz koszt.
3. Geodeta:
- zamówienie mapki do celów projektowych
- wytyczenie granic działki, aby móc zrobić tymczasowe ogrodzenie terenu budowy
- wytyczenie granic domu i budynku gospodarczego
4. Geolog - badanie geologiczne gruntu wraz z opinią pod kątem przydomowej oczyszczalni ścieków.
5. Przyłącza:
- złożenie wniosku o wydanie warunków technicznych przyłączy: prądu, wody i gazu. ( woda- wydana w tydzień, prąd i gaz po 20 dniach)
6. W między czasie przepisanie "Decyzji o warunkach zabudowy" byłej właścicielki działki na nas
7. Pozwolenie na budowę - złożenie papierów na pozwolenie na budowę do Starostwa Powiatowego.
8. Kierownik budowy - dogadaliśmy się z naszym kierownikiem budowy w sprawie zaopiekowania się naszą budową. Kierownik ceni się po 500 zł za odebranie każdego z 4 etapów budowy: fundamenty, ściany i strop, dach i zakończenie stanu surowego zamkniętego.
9. Wykonawca budowlany - otrzymaliśmy wycenę domu do stanu surowego zamkniętego. W między czasie otrzymaliśmy wycenę od handlowca ze składu budowlanego i materiały wyszły dużo taniej niż od wykonawcy. Jesli chcemy ostrożnie wydawać kasę to zdecydowanie trzeba kupowac materiały we własnym zakresie - to są oszczędności w tysiącach złotych. Wiadomo, że jeśli jesteśmy zaprocowani i mamy mało czasu to taki układ, aby wykonawca sam załatwiał materiały jest wygodny ale kosztowny.
Podpisaliśmy umowę z Wykonawcą i do dzieła.
10. Przygotowanie terenu na budowę:
- kibelek drewniany
- garaż blaszak, żeby ekipa mogła pochować swój sprzęt - i tu mamy problem - koronawirus i wstrzymane zamówienie
- tablica budowlano-informacyjna - gdzie tu RODO
- tabliczka na bramę - Uwaga teren budowy
- wyznaczyć miejsce na odpady - w innym wypadku odpady będą wszędzie
Z czasem będę tą ściągę uzupełniać.
Projekt domu zakupiony. Z architektem uzgodniliśmy wszystkie zmiany, jakie chcemy wprowadzić. Zmian będzie sporo:
- drzwi od garażu zamieniamy na zwykłe, ponieważ pomieszczenie garażowe zaadaptujemy na studio fotograficzne męża
- okno narożne w kuchni zmieniamy na zwykłe okno
- likwidujemy ten niewielki taras z zadaszeniem i 2 kolumnami z tyłu domu, a na to miejsce doprojektujemy taras naszych marzeń.
- wyjście na taras z salonu zamieniamy na okno, gdyż dom musimy postawić prostopadle do drogi ( równolegle niestety się nie da ) i przytulamy go do granicy działki z sąsiadem, więc taras przesuwamy na bok i przód domu.
- wyjście z salonu to bliżej kuchni poszerzamy na drzwi tarasowe
- w 2 pokojach na górze zamieniamy okna balkonowe na zwykłe okna
- pralnie na piętrze zaadaptujemy na garderobę,
- podnosimy fundamenty domu
- podnosimy poddasze o wysokość 1 pustaka
- rezygnujemy z ogrzewania podłogowego
Została zamówiona mapka do celów projektowych u geodety. Poprosiliśmy również o wytyczenie przez geodetę granic działki, ale tu pojawił się problem. Podobno w latach 60 -tych inaczej wytyczali granice niż teraz i będzie z tym problem ale podobno do ogarnięcia. W między czasie przyszły mi wydane warunki techniczne przyłączy: wody, prądu i gazu. Prąd przyłączą nam dopiero do gotowego domu więc w grę wchodzi tylko agregat.
...a zaczęło się od tego, że marzyłam o remoncie kuchni. Zdaniem mojego męża odbiło mi, bo kto remontuje kuchnie co 10 lat - serio!!!!.Nasza maleńka kuchnia w mieszkaniu błaga o pomstę do nieba. Gdy już w miarę go przekonałam do tego pomysłu, to ktoś serdeczny wspomniał mu, że za rok będzie w naszym bloku termomodernizacja, likwidacja termy w kuchni co skutkuje w tym, że mąż miał kolejny powód, żeby nie remontować. Ja jednak nie odpuszczałam, był nawet pomysł, żeby wybić ścianę do małego pokoiku, aby poszerzyć kuchnię, bo sama wymiana mebli w tej maleńkiej kuchni cudów nie zdziała.I tak ni stąd ni zowąd mąż wypalił aby się wybudować. Stwierdziliśmy, że trochę jeszcze wytrzymamy, spłacimy do końca kredyt za mieszkanie i po malutku zaczniemy szukać działki dając sobie na to jakieś dwa lata. Ja już jednak zaczęłam przeglądać ogłoszenia - sprzedaż działek w okolicy. Z czasem i męża to wciągnęło i sam wyszukiwał co ciekawsze ogłoszenia. Napaliliśmy się na jedną działkę, ale babka chciała za dużo kasy i była nieugięta. Postanowiliśmy pojeździć trochę po okolicy w nadziei, że sami natkniemy się na jakąś ciekawą działkę na sprzedaż. Mąż zwrócił uwagę na jedną działkę, która kompletnie mi się nie spodobała - cała zarośnięta i zaniedbana. Mąż obok działki wypatrzył jedyny sklep w okolicy - z nadzieją, że będzie miał blisko po piwo. ...... Z czasem stwierdziliśmy, że pojedziemy tam jeszcze raz w dzień i zaczęłam patrzeć na to miejsce przez różowe okulary, działka duża 17 arów, gdzie moglibyśmy zrealizować wiele naszych pomysłów. I padła decyzja - kupujemy. Wzięłam się za załatwianie formalności związanych z kredytem. Jak to mówi mój mąż nic nie umacnia tak jak kredyt - skoro dwa kredyty pomału nam się kończą to, żeby się nie rozwieść trzeba wziąść kolejny.
Po trzech m-cach formalności 12.03.2019 r. podpisaliśmy akt notarialny zakupu działki.
Projekt" Dom w malinówkach G" bardzo szybko wpadł mi w oko. O dziwo, jak mąż lubi wszystko robić na przekór, ten projekt mu się spodobał. Wprowadzimy w nim jednak troche zmian, żeby go dopasować do naszego wymarzonego ideału. Oczywiście wszystkie formalności są po mojej stronie, bo Andrzej nie ma do tego głowy.
Teraz jesteśmy na etapie Architekta i wpisaniu projektu naszego domku na naszej działce. W między czasie polatałam trochę po urzędach i złożyłam wnioski o wydanie warunków technicznych przyłączy: prądu, gazu i wody. Na wodę mamy czekać tylko kilka dni, na gaz i energię do 30 dni niestety.
Jeśli chodzi o samą działkę to dziś pierwszy raz zaczęło się na niej coś dziać. Mąż dopadł kosiarkę i skosił wszystkie chwasty z całej 17 arowej działki, a teraz leży i kwiczy ze zmęczenia.
Oczywiście zdjęcia po ogarnięciu działki nie pstryknął bo po co.
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
Mamy Okna!!
przez Krzysztof_M
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.