Piętro zyskało drugą warstwę termoizolacji, folię paroprzepuszczalną oraz zabudowę z pyty G-K. Okna dachowe, łazienka i pralnia zostały wykończone wodoodporną płytą G-K.
Ażeby uniknąć pękania łączeń płyt, zastosowaliśmy dwie warstwy G-K po 0,9 cm każda, montowane na tzw mijankę. Łączenia zostały zaszpachlowane masą Knauf Uniflott z włóknem.
Strych wykończyliśmy płytą osb na podłodze oraz sklejką na podbitce dachu. Wyprowadziliśmy tam też instalację elektryczną, na wszelki wypadek!
Z pewnym opóźnieniem nasi dekarze założyli kominki odpowietrzające instalację kanalizacyjną.
Mamy drzwi! Mogliśmy śledzić jak powstawały, a teraz możemy je już podziwiać.
Bardzo sprawna ekipa w dwa dni wykonała prace związane z kładzeniem wylewek. Okazuje się, że jest to praca naprawdę ciężka i brudna, ale efekt był świetny. Cement z firmy Górażdże 32,5.
Po rozłożeniu instalacji wodnej, kanalizacyjnej i rurek do grzejników można było przygotować dom pod wylewki.Rozłożyliśmy grubą folię izolacyjną w dwóch warstwach, a także taśmę dylatacyjną po obwodzie oraz w progach oraz miejscach podziału płyty. Styropian był kładziony w dwóch warstwach, z czego pierwsza miała wycięcia ukrywające wszelkie instalacje. Grubość styropianu odpowiadała zaleceniom z projektu. W piwnicy zastosowaliśmy styropian wodoodporny. W garażu wykorzystano styropian o większej twardości, odpowiedni do stosowania przy dużych obciążeniach. Dodatkowo, dołożyliśmy odwodnienie liniowe w garażu. Wylot połączony jest w piwnicy z głównym wylotem kanalizacji z budynku.
Na warstwie styropianu, po zastosowaniu folii, rozłożono rurki od ogrzewania podłogowego na całym parterze, z wyjątkiem pokoju nazywanego gabinetem.
Na piętrze ogrzewanie podłogowe rozmieszczono w łazience, pralni oraz w korytarzu.
W całym domu pojawiły się rurki Kan-therm PRESS w termo otulinie. Szafki z rozdzielaczami zamontowaliśmy w pralni nad garażem oraz w przejściu pod schodami. Zmieniliśmy lokalizację grzejnika w sypialni z garderobą na piętrze. Przenieśliśmy go na ścianę koło drzwi balkonowych.
Nasz hydraulik rozprowadził też instalację wod-kan.
Wg zamówionego projektu rozłożono rury pod rekuperację. Te obsługujące parter zostały ukryte w podłodze na piętrze, natomiast te przewidziane jako zasilające piętro będą pod warstwą termoizolacji poddasza.
Na domu zamontowaliśmy rynny firmy Galeco z serii LUXOCYNK. Są to rynny stalowe, ocynkowane i dodatkowo powlekane przezroczystą warstwą polimerową. Łączą w sobie zalety wytrzymałości stali ocynkowanej z odpornością polimerów.
Na podbitkę zastosowaliśmy blachę firmy BUDMAT. Jest to nietypowe współcześnie rozwiązanie, ale wydaje się trwałe i nie będzie wymagało częstej konserwacji. Jest odporne na pleśnie i grzyby, a także na korozję. Montaż przebiegał bardzo sprawnie. Wybrany kolor to brąz RAL 8017 matowy, gruboziarnisty.
Z początkiem marca brygada zakołkowała styropian, nałożyli krążki styropianowe na otwory, a styropian zaciągnięto klejem i siatką. Całość zatarto tak pięknie, że w zasadzie nie potrzeba tynku. Nawet kolor jest ciekawy - złamana biel.
Ekipa zastosowała listwy wykończeniowe do tynkowania z siatką oraz z cienką gumką, którą umieszcza się na styku z profilem prowadnicy rolety. Uniemożliwia to pękanie tynku i spełnia rolę dylatacji. Jednocześnie jest czystym i eleganckim wykończeniem prac w ościeżach.
Projekt elektryczny jest. Projekt sterowania też.
W naszym domu zaczęły pojawiać się więc kilometry kabli. Niebawem staną tu aż dwie szafki rozdzielcze, po jednej na każdej kondygnacji. Zaczyna robić się ciekawie
Korzystając z przyzwoitych warunków pogodowych, w lutym pojawił się styropian na elewacji oraz zawisła pierwsza warstwa wełny na poddaszu. Tymczasowe drzwi czekają, aż skończymy prace mokre i rujnujące. Dwa balkony zyskały już ocieplenie od spodu.
Płytka klinkierowa czeka zaimpregnowana olejem do klinkieru. Masywna płytka z Przysuchy o nazwie Tytan. Gruba na trzy centymetry będzie nawiązywała do dawnych klinkierowych parapetów.
Wytyczyliśmy ściany działowe, nasza sprawdzona ekipa postawiła je w piwnicy, na parterze i na piętrze czyli poddaszu. Pierwotne były ergonomicznie zaprojektowane i nie potrzebowały zbyt dużych zmian.
Bardzo chcieliśmy, aby w naszym domu były drewniane okna. Są cieplejsze o d tych z PCV, mają delikatniejsze ramy. Prezentują się wyjątkowo! Mieliśmy przyjemność śledzić cały proces produkcji naszej stolarki okiennej.
Do ciemnego drewna wybraliśmy rolety zewnętrzne w kolorze złamanej bieli. Taka będzie przyszła elewacja. Też nietypowo, ale w pomieszczeniu nie ma efektu klaustrofobicznego mroku
13 grudnia przyjechała brama. Potężna, podwójna, segmentowa w kolorze "letniej wiśni" od Wiśniowskiego. Uni Therm - super ciepła brama garażowa. Tak ją reklamują, a co będzie - czas pokaże!
Nad oknami pojawiły się termobelki. Mocuje się je pod nadprożami. Stanowią potężną barierę termiczną dla rolet zewnętrznych, które niebawem będą do nich przymocowane.
We wrześniu ruszyły prace na dachu. Świetna i sprawna ekipa uwinęła się w równo dwa tygodnie. Wiecha zawisłą 19.09 :).
Wybraliśmy dach kryty dachówką ceramiczną z zamkiem - marsylką Wienerberger. Folia paroprzepuszczalna Corotop oraz okna dachowe Velux, powiększone w stosunku do projektu, w tym dodaliśmy dwa dodatkowe w części nad garażem. Kominy zostały wyłożone płytką klinkierową Przysucha model Tajemniczy ogród.
Obróbki blacharskie z blachy Pruszyński. Rynny Galeco LUXOCYNK wypadły przepięknie.
Wybraliśmy dość nietypową kolorystykę jak na nasze czasy. Dachówka w swojej naturalnej kolorystyce i ozdobnym, wręcz koronkowym wykończeniu, prezentuje się wyjątkowo korzystnie na dużych połaciach dachu. Rynny stalowe, ocynkowane i malowane proszkowo będą nam służyły długie lata bez obawy, że zmienią kolor bądź nie wytrzymają pod naporem śniegu.
Z powodu załamania pogody, lipiec minął raczej bezproduktywnie. Poddasze wymurowano dopiero w sierpniu. Wyrosły też kominy systemowe firmy Schiedel.
Po dłuższej przerwie uzupełniam wpisy.
W połowie czerwca powstały schody na piętro, trochę zmienione na moje życzenie. Spocznik został wylany w jednym poziomie. Docelowo będzie na równi z podłogą w części nadgarażowej. Powinno to być bardziej wygodne i praktyczne, jako, że zrezygnowaliśmy z wąskich drzwi na rzecz podwójnego, otwartego wejścia.
1 czerwca 2016
Ściany nośne na parterze stoją. Widać gabaryty kuchni, łazienki, salonu i gabinetu. Zawiązane jest zbrojenie dla schodów.
Wmurowane są nadproża na parterze oraz kształtki pod wieniec.
Nad garażem jest już wylana piękna płyta.
28 maja 2016
Sprawna ekipa - sprawnie pracuje!
Zmontowany strop czeka na dostawę betonu.
23 maja 2016
Dostawa pustaków była połączona z testowaniem garażu, wjechała ciężarówka i .... wszystko OK!
Przyjechały też kształtki pod wieniec oraz stropy teriva razem z kompletem nadproży.
Ściany rosną!
19 maja 2016
Dostawa pierwszych pustaków Porotherm. Wybraliśmy 25 cm P+W, profi czyli szlifowany, klejony za specjalną zaprawę dostarczaną w workach w komplecie z pustakami w ilości jeden worek na dwie palety.
Brygada przystąpiła do murowania pierwszej warstwy bloczków na warstwie zwykłej zaprawy, położonej na warstwie folii izolacyjnej IZOWINYL.
19 maja 2016
Fundamenty zostały wypełnione kolejnymi warstwami zagęszczanego piasku.
Widać, gdzie będzie przejście do garażu.
Wystaje zbrojenie przyszłego słupa nośnego pomiędzy kuchnią a salonem.
Zalewamy betonem fundamenty.
18 maja 2016
Widać już zarys przyszłego ganku. Zgodnie ze sztuką, jest oddzielony od właściwych fundamentów.
13 maja 2016
Rosną fundamenty.
Na ławach fundamentowych starannie posmarowanych gorącą masą bitumiczną położono warstwę papy termozgrzewalnej. Na niej urosło siedem warstw bloczków betonowych zwanych iryskami. Dla niewtajemniczonych chodzi o żargonowe określenie pochodzące od skojarzenia z cukierkami o podobnym kształcie.
W tzw. międzyczasie instalator rozkładał instalację kanalizacyjną.
Już jest przygotowany przepust pod czerpnię powietrza do kominka.
Zdjęto też szalunek ze schodów.
11 maja 2016
Właśnie tężeją zalane ławy fundamentowe.
W międzyczasie ekipa wykonała szalunek do schodów, a następnie wylała beton. Efekt można będzie niebawem ocenić
10 maja 2016
Kopiemy fundamenty pod drugą stronę domu :)!
Piwnica jest przykryta, wystają kikuty komina Schiedel.
Mieliśmy wątpliwości co do chłonności gruntu. Zamówiliśmy opinię geologa. Są to piaski gliniaste, na szczęście bardziej piaski niż glina. Ściany wymurowano z bloczków betonowych. Ścianka wewnętrzna z Ytonga. Wmurowano nadproże oraz kształtki pod wieniec STROPEX . Cała piwnica została pokryta z zewnątrz podwójną warstwą dysperbitu, oklejona styropianem o grubości 12 cm, następnie wzmocniona siatką ułożoną na zakłądkę, klejem i po wyschnięciu jeszcze raz posmarowana dysperbitem. Z zewnątrz pokryto ściany folią kubełkową, ułożoną na zakładkę.
Strop nad piwnicą będzie jednocześnie podłogą podwójnego garażu. Zrobiony został na zamówienie w postaci kanałowych płyt strunowych sprężonych, o szerokości 60 cm. Dwa wąskie kawałki, których płyty nie pokryły uzupełniono fragmentami stropów terriva.
W piwnicy będzie także kotłownia. Wymurowano więc kanały kominowe i wentylacyjne.
W ścianach piwnicy pozostawiono przepusty do przyłączenia wody, kanalizacji oraz rekuperacji. Wykop wokół piwnicy został zasypany zagęszczonym piaskiem. W razie dużych opadów powinno być OK!
Etap piwnica zakończony 29.04.2016 :)!!
15 kwietnia 2016
Zalewanie betonem ław pod piwnicę.
Mamy nawet kamienie węgielne.
Pod jednym węgłem pięciozłotówka syna. Stwierdził, że kiedyś ją odzyska ;)!!
Pod drugim 600-letni kawałeczek cegły z pewnej starej budowli w naszym mieście. Nie rujnowaliśmy jej, skąd. Czas wykruszył z murów.
Pod pozostałymi, w drugim etapie prac, zakopiemy jeszcze dwa symboliczne kamienie. Planujemy nawet akt erekcyjny!
13 kwietnia 2016 ruszamy z wykopami. Trzy dni kopania, dwie wywrotki, przeboje z koparką - bo paliwo oszukane i dwa filtry do wymiany. W efekcie jest! PIWNICA!!!
Skromna, jedynie 50 metrów kw. Będzie tylko pod częścią garażową.
Po załatwieniu wszystkich formalności, umówiliśmy geodetę do wytyczenia fundamentów. Proste i jasne.
Okazało się, że nie jest proste, a raczej prosta nie jest działka. Na mapie byłą idealnie prostokątna, ale w praktyce.... Geodeta rozłożył ręce... Okazało się, że działka ma kształt trapezu, kamienie geodezyjne po jednej stronie były konsekwentnie wkopane z przesunięciem 70 cm. Dotyczyło to rzędem 6 działek!!!
A był to piątek, późna już godzina, urzędy zamknięte. W nerwach czekaliśmy do poniedziałku. Najgorsza opcja to było uruchomienie procedury wytyczania od nowa granic, z tym, że otaczają nas posesje z domami, murowanymi ogrodzeniami. Wątpliwe było, kto z sąsiadów chciałby się zgodzić... No i dalej procedura posadowienia domu, pozwolenia od nowa. Poślizg ca. 2 miesiące. A majster już z brygadą umówieni.
W sobotę uruchomiliśmy znajomości i zasięgaliśmy opinii innych geodetów. Zdarzają się takie sytuacje, owszem i to całkiem często. Wystarczy, podobno oświadczenie geodety o różnicach pomiędzy mapą a rzeczywistością zastaną i można działać. Ale my jeszcze czekamy dwa dni. W nerwach.
W poniedziałek w stosownym urzędzie poinformowano, że o WSZYSTKIM dawno wiedzieli i że NIKT NIE ZAMIERZA zmieniać map, ani wytyczać nowych granic. Tak jest i tak już teraz będzie :). Nam się to podoba!
Geodeta wytyczył dom!!!! 11 kwietnia 2016
Od tygodnia mamy już decyzje o pozwoleniu na budowę, czekamy jeszcze tydzień do uprawomocnienia. Już zarejestrowaliśmy dziennik budowy, nawet mamy tablicę informacyjną. Ekipa budowlana umówiona na kwiecień!
Zbieramy wyceny materiałów. Po targach na BUDMIE pojawiły się nowe cenniki, szczególnie dla POROTHERMU
Z wiosną zaczynamy przygodę budowlaną!
Od dzisiaj naszą działkę zdobi przyłącze wody :)! Czekamy już tylko na pozwolenie i ruszamy!!!!
Wybraliśmy wersję z garażem z prawej strony. Nasza działka ma dogodne położenie, stąd wejście do domu jest od wschodu, salon patrzy na zachód. Trochę zastanawia kuchnia zwrócona na południe, będzie wprawdzie doświetlona, ale i dogrzana :). Cała nadzieja w dobrej izolacji termicznej.
Działka została zbadana przez geologa. Wprawdzie w większości są piaski gliniaste i glina w mniejszym stopniu, ale będzie piwnica z dobrą izolacją i odwodnieniem. Teren ma naturalny spadek, co też ułatwia odpływ wody.
Projekt uzupełniliśmy u architekty o piwnicę pod garażem, z wejściem od strony tylnego pomieszczenia. Zniesiemy tam kotłownię. Dodaliśmy dwa okna dachowe nad pomieszczeniem nad garażem, tam będzie jedna z sypialni. Innych zmian nie robiliśmy. Ściany działowe jeszcze do przemyślenia.
Od 28 stycznia czekamy na pozwolenie na budowę :).
Złożyliśmy też wniosek do energetyki.
Projektant przygotowuje przyłącze wodne i gazowe. Przyłącze kanalizacyjne było już zrobione za poprzedniego właściciela działki.
Chcieliśmy dom dla naszej rodziny. Duży, ale nie za duży. Wygodny, ergonomiczny. Na ładnej działce, w sensownej okolicy. Za miastem, ale w zurbanizowanym środowisku. Na tym kończyły się wspólne założenia.
Wszystkie pozostałe oczekiwania różniły się diametralnie. Jedno z nas chciało nowoczesny, drugie tradycyjny. Przestronne wnętrza, wielkie okna, szkło, stal - po przeciwnej stronie widniał tradycyjny dom w stylu polskim, dworek z wejściem z dwiema kolumnami. No i dach łamany, tzw polski...
Koniecznie garaż w bryle, ale co jak druga połówka uważa, że samochód pod wspólnym dachem to tak jak spanie z inwentarzem w wiejskiej chacie.
Dziesiątki katalogów, tysiące projektów.
Prawie rozwód...
Kompromis to słowo nieadekwatne do wyboru domu na kilkadziesiąt lat życia, ale musieliśmy do tego dojść. Jedno zrezygnowało ze staroświeckiego designu, drugie z wyeksponowanego garażu.
Padło na Morele 2G2.
Garaż wprawdzie jest, ale nie dominuje nad elewacją frontową. Bryła klasyczna w kształcie , salon z dużymi oknami oknami, pięknie doświetlającymi wnętrze.
Decyzja zapadła.
Kupiliśmy. 1.12.2015 ;)
Dom w malinówkach 23 (GA)
przez Apheos
Dom w Pięknotkach Kielce 2024
przez Jjunior11
Koniec z dachem
przez Pietrus
Sypialnia
przez Doris
Dechy na dachy
przez Pietrus
2024 © ARCHON+ Biuro Projektów - Tradycyjne i nowoczesne gotowe projekty domów - autorska pracownia architektoniczna założona w 1990r. przez arch. Barbarę Mendel
Z uwagi na ciągłe doskonalenie procesu powstawania projektów (zgodnie z normą ISO 9001), prezentowane na stronie projekty domów mogą nieznacznie różnić się od dokumentacji technicznej.
Informujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym sklepie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies. Więcej informacji zawartych jest w polityce prywatności.
Dzień dobry,
Niestety nie ma nas teraz w biurze. Czy chcesz, abyśmy do Ciebie oddzwonili w wybranym przez Ciebie terminie?