Temat założony przez ecover,
332 zdjęcia, 1590 wpisów (ostatni wpis: )
Default avatar
Napisany przez bob
#1256

u mnie 5 dni, z czego 1 dnia czekali głównie na piasek i cement:)
7 ludzi chyba. Zastrzeżenia do równości miałem dopiero na etapie robienia gładzi i malowania. Wcześniej wydawało się że jest bardzo prosto. Z drugiej strony nie przesadzajmy z tym przeciąganiem kartki pod łatą.

Default avatar
Napisany przez banksy
#1257

albo latanie z lampą 500W i szukanie najdrobniejszej ryski.
2% odchylenia to bardzo równe tynki, nawet 5% czasami można przyjąć. ale jak pod dwumetrową łatę wsadzisz palec (wcale nie najmniejszy), to już coś jest nie tak...
poza tym z tynkarzami rozliczamy się jak wszystko jest mokre, a wszelkie nierówności wychodzą dopiero przy drugim malowaniu. przy gruntowaniu coś będzie widać, ale dopiero jak robimy 'na gotowo' to widać co trzeba jeszcze poprawić.
u mnie zaczęli we wtorek, a piątek koło południa pojechali do domu, przyjechali w następny wtorek po południu i do kolejnego piątku było zrobione. cenowo umiarkowanie, jakoś przyzwoita.

Default avatar
Napisany przez Ilona
#1258

A ile m2 tynku wam wyszło bo mi po moich obliczeniach ok 700?

Default avatar
Napisany przez banksy
#1259

bardzo dobrze liczysz... jeśli masz firmę robiąca tynki ;)
ale jeśli jesteś inwestorem to trochę przesadziłaś...

Default avatar
Napisany przez bob
#1260

mnie policzyli 540, wszystkie ściany tak jak w projekcie.

Default avatar
Napisany przez gin
#1261

ja zapłaciłem za 450 - odjęte wszystkie drzwi i okna, skosów praktycznie nie liczyli.
cena z metra 35 zł.

Default avatar
Napisany przez orchidea19
#1262

to 35 zł to z materiałem jest cena, prawda?
w śląskim jest kwota 25 zł za metr z materiałem....

Default avatar
Napisany przez gin
#1263

tak, z materiałem. moja była tylko woda, a reszta ich - tynk, narożniki, narzędzia, robota, wszystko.
ja nie ze śląska. a dwa - po malowaniu nie było trzeba nic szpachlować.

Default avatar
Napisany przez bob
#1264

moje 540 m2 było bez drzwi, ale z oknami i obrobieniem wnęk. cena 20 zł netto

Default avatar
Napisany przez julia
#1265

witam!
powiedzcie proszę jakie drzwi wewnętrzne wybraliście. czy wszystkie otwierają się tak jak w projekcie czy któreś zmieniliście? nie wiem czy brać drewniane czy płytę. które będą lepsze? różnica w cenie znikoma, więc chyba muszę skupić się na wyglądzie, jakości i trwałości.

Default avatar
Napisany przez gin
#1266

co kładliście na swoje podłogi? gdzie deska (jaka?), gdzie panel (jaki?) a gdzie gres?
czy przy gresie robiliście cokoliki czy nie? jakie listwy do dechy i paneli? mdf, drewno czy plastikowe?
co pod panele - pianka czy prasowane płyty? czy folia 2mm wystarczy do izolacji?
przy gresie fuga epoxydowa czy zwykła?
jestem na etapie dobierania podłóg, a to wcale nie jest takie łatwe...

Default avatar
Napisany przez banksy
#1267

chyba nie będę oryginalny, czyli jak większość mam deskę, gres i panel.
decha tam gdzie trzeba zaszpanować (salon), gres tam gdzie może się łatwo ubrudzić (kuchnia, łazienki, wiatrołap), a panel po taniości tam gdzie nikt nie widzi (piętro) ;)
listwy robisz jakie lubisz. plastik wygląda tandetnie i wcale nie jest tani, ale szybko i łatwi się montuje. mdf na zatrzaskach odpadnie jak będzie kiepsko zamontowany, ale wygląda bardzo efektownie jak jest dobrze zamontowany a drewno to drewno...wbrew pozorom nie wychodzi drogo, a dobrze położone będzie po prostu dobrze wyglądać i służyć latami. i bardzo łatwo zmienisz jego wygląd - wystarczy kawałek papieru ściernego i puszka farby.
co do folii pod panele to potrzebna w zasadzie tylko na parterze, ale producenci paneli chcą wszędzie, bo inaczej nie będziesz miała gwarancji. swoją drogą ciekawe jak taka reklamacja paneli wygląda...
wybór między pianką a podkładami zależy czy masz równe wylewki i ile do zgubienia z wysokości. jak masz miejsce i możliwość to kładź podkłady - szybko się układa, fajnie wyciszają, są ciepłe i w ogóle fajne.
fuga epoxydowa jest trwalsza, mniej nasiąkliwa, ale jak fachowiec nie potrafi jej położyć to zniszczy gres - trzeba sprawnie kłaść fugę i szybko zmywać wszelkie zabrudzenia.

Default avatar
Napisany przez Luki
#1268

Powie mi ktoś jaką ma wysokość od stropu na pietrze do belki żelbetowej przy dachu ?

Default avatar
Napisany przez gosc
#1269

od stropu na piętrze do belki żelebowej przy dachu?
sufit na piętrze masz w projekcie na 2,69. a o jaką belkę ci chodzi to pojęcia nie mam. najbliższą 'belką żelbetową' do dachu jest wieniec, ale chyba nie o to ci chodzi. a może o tą nad drzwiami balkonowymi? ona jest poniżej sufitu na piętrze.

Default avatar
Napisany przez Marta
#1270

do micz:
gdzieś na początku forum wyczytałam, że budowałeś w łódzkim. czy istnieje możliwość obejrzenia domu na żywo? jesteśmy z mężem na etapie wyboru projektu i awokado zdecydowanie wygrywa :) daj znać na maila, proszę (martis30@poczta.fm)

Default avatar
Napisany przez Iga
#1271

Ile styropianu poszło wam na ocieplenie ścian zewnętrznych?

Default avatar
Napisany przez bob
#1272

1 TIR a serio to ok 25 m3 przy 15 cm grubości

Default avatar
Napisany przez Iga
#1273

A jakiej firmy styropian? Chciałam tylko się pochwalić że za namową Boba będziemy ocieplać pianą :-) i jeszcze pytanko z czego masz zrobioną podbitkę Bob i jaki był jej koszt?

Default avatar
Napisany przez bob
#1274

Super, nie pozalujecie tej piany.
Podbitka pcv z polskiej firmy gamrat. Dobra i tania. Jest to plastikowy shit jak sie pewnie zaraz ktoś odezwie ale wyglada bardzo estetycznie i nie wymaga żadnych zabiegów konserwacyjnych

Default avatar
Napisany przez bob
#1275

A koszt podbitki zobacz na stronie albo u przedstawicieli ale nie była drozsza od konkurencji. W kazym razie wydalem na materiał jakieś 2 - 2,5 tysia??

Default avatar
Napisany przez Monika
#1276

A ja mam pytanko do Micza. Czym wykończony masz kominek bo rozumiem że konstrukcja jest z płyt a co na nich ?

Default avatar
Napisany przez Agnieszka
#1277

Julia. Drzwi w garderobie u nas otwierają się do środka a nie jak w projekcie na hol i myślę ze tak jest wygodniej. Drzwi u nas płytowe .

Default avatar
Napisany przez banksy
#1278

bob, jak mogłeś zamontować ten plastikowy shit na swoim domu???

Default avatar
Napisany przez banksy
#1279

problem w tym, że ten plastikowy shit jest tani, ładny, wytrzymały, bezobsługowy i całkiem przyzwoicie wygląda... więc po co przepłacać???
drewno może i jest naturalne, ale malowanie go co sezon czy nawet dwa to nie dla mnie. syf straszny - trzeba rozstawić rusztowania, przeszlifować z grubsza cała powierzchnię, odpylić, pomalować... a plastik w zasadzie jest dożywotni. chyba że komuś wcześniej się kolor znudzi...

Default avatar
Napisany przez banksy
#1280

co do otwierania drzwi to nie wiem jaki był sens rysowania tych od garderoby na zewnątrz - czy ktokolwiek zrobił je w ten sposób??? do środka jest mniej kolizyjnie ze schodami, a miejsca w środku jest wystarczająco dużo.
polecam również zmianę drzwi do kotłowni - wg mnie wiatrołap jest za mały żeby otwierały się jak w projekcie - lepiej zrobić do środka.
a największy problem miałem z górną łazienką, jednak po długich rozmyślaniach nic mądrzejszego niż w projekcie nie wymyśliłem.

Default avatar
Napisany przez bob
#1281

banksy, co do drzwi masz rację. Garderoba do środka, łazienka na zewnątrz (niestety), kotłownie mam na zewnątrz, ale do dziś nie wiem, czy to dobrze:)

Default avatar
Napisany przez banksy
#1282

ja kotłownię mam do środka - tak mi się wydawało naturalniej i mogę powiedzieć, że jest to całkiem wygodne rozwiązanie.
ale górna łazienka to faktycznie problem - w każdą stronę jest jakoś tak nijak. może jakieś suwane trzeba było zamontować... ;) ostatecznie zostawiłem tak jak jest narysowane - jednak częściej przemieszczam się na linii łazienka-sypialnia niż łazienka-reszta domu.
no i drzwi od schowka - niestety zachodzą za drzwi od wiatrołapu, ale tu niewiele dało się wymyślić...

Default avatar
Napisany przez bob
#1283

Nie wiem o czym mówisz banksy, ja póki co nie musze jeszcze często kursować z sypialni do łazienki:) Ale nie załamuj się, medycyna i farmakologia idzie do przodu! ;-)

Default avatar
Napisany przez banksy
#1284

bob, widzę, że niewiele jeszcze wiesz o życiu. ale może kiedyś znajdziesz odpowiednią kobietę i zrozumiesz, że po fikołkach w sypialni człowiek powinien się trochę odświeżyć, stąd ilość kursów na tej trasie... ;)

Default avatar
Napisany przez pogiel
#1285

banksy - mistrz ciętej riposty
ale weźcie chłopaki przestańcie sobie słodzić i zacznijcie rozmawiać o budowie, bo po to jest to forum.

kto skończył? kto kończy? a kto jest wykończony? na jakim etapie jesteście? tak na serio, bez walenia ściemy. jak długo budowaliście? co macie jeszcze do zrobienia?

Default avatar
Napisany przez Magda
#1286

Pogiel-oni lubia tak sobie jeden drugiemu i jeszcze komuś przy okazji...
My budowę zaczęliśmy w lutym '16, w marcu tego samego roku zakończyliśmy na etapie sso + deskowanie i papa. Domek odstal rok i wczoraj mieli wchodzić panowie do położenia dachówki ale niestety zasypał nas śnieg i prace przeciagna się. Na koniec kwietnia wchodzą z oknami i lecimy dalej elektryka, tynki, wylewki... Może zrobimy ogrodzenie, trochę wyrównamy teren itd... Domek staje w wolnym tempie ale komu to przeszkadza żeby tylko było zdrowie i kasa to będzie dobrze.pozdrawiam Was cieplutko

Default avatar
Napisany przez banksy
#1287

coś w tym jest. tak sobie myślę, że im dłużej wdaje się w polemiki z bobem tym bardziej mam ochotę usiąść i napić się z nim tradycyjnego polskiego trunku...

a co do budowy to zajęło mi 16 miesięcy od wbicia pierwszego szpadla do wejścia. fakt, brakuje mi ze dwóch żyrandoli, gdzieś jeszcze walają się pudła z dobytkiem i nadal nie mam zrobionej garderoby, ale generalnie można uznać, że w tym czasie da się postawić dom.
specjalnie nie goniłem poszczególnych ekip, tak po prostu dosyć sprawnie mi to poszło.

Default avatar
Napisany przez bob
#1288

banksy, jak będziesz jechał nad morze w okolice trójmiasta albo po drodze nad jakieś Władysławowo albo półwysep to zapraszam! Jestem pewien, że w bezpośredniej rozmowie nie będziesz taki hardy;-))) Oczywiście możesz liczyć, że Cie ugoszczę wszystkimi procentami jakie znajdę w swoim niepogłębionym schowkiem pod schodami (barku na kółkach jeszcze się nie dorobiłem) :)

A żeby post nie został uznany za oderwany od tematu, to ja budowałem od 20.08.2014 do 20.01.2016 (od wbicia łopaty do wprowadzenia się). Czas na tyle akuratny, że wszystko zdążyło sobie doschnąć. Uważam, że budowa na czas nie jest najwłaściwsza i może się odbić czkawką. I już nie chodzi nawet o osiadanie czy grzyba, ale człowiek musi mieć czas na podejmowanie kolejnych decyzji.

Default avatar
Napisany przez banksy
#1289

rzucasz mi wyzwanie?
obawiam się jednak, że ta wizyta prędko nie dojdzie do skutku... a to z tego powodu złożonej sobie obietnicy, że moja noga prędko nad Bałtykiem nie postanie... a o Władku i półwyspie Helskim nie ma nawet co mówić - nie wiem czy bardziej przeklęta jest droga nr 216 czy samo rondo na jej 'końcu'. ale jakbym któregoś dnia wsiadł do samochodu z wysoką gorączką i zupełnie nieświadomie zabłądził w tamtych rejonach to z pewnością się odezwę, tego możesz być pewien.
i widzę, że tego niepogłębienia teraz żałujesz... ;) a tak całkiem na serio to masz czego - to pomieszczenie ma niesamowity potencjał i niewykorzystanie go jest zwykłym marnotrawstwem.

no to masz 17 miesięcy. ale wszedłeś jak już było totalnie wszystko, czy jeszcze gdzieś wisiał kabel z żarówką, walały się fragmenty desek szalunkowych i puste butelki będące wspomnieniem poszczególnych ekip?

Default avatar
Napisany przez Joka
#1290

Podłączę się trochę pod prośbę Moniki odnośnie kominka. Czym wykańczaliście, jakie wkłady braliście i jak możecie to proszę o zdjęcia waszych kominków bo szukam inspiracji.

Default avatar
Napisany przez Monika
#1291

Ja chyba zdecyduję się na płyty betonowe architektoniczne tylko nie wiem jaki odcień dlatego Micz liczę na ciebie:-)

Default avatar
Napisany przez figo
#1292

kominek to przeżytek - brudne ściany, wszędzie popiół i specyficzny zapaszek. niepotrzebne wywalenie kasy - na zwykły kominek trzeba liczyć kilkanaście tysięcy - wkład, obudowa, dodatkowy komin spalinowy... kominek z płaszczem - drugie tyle.

Default avatar
Napisany przez Joka
#1293

Dlaczego przeżytek? Kto co lubi i komu się podoba. My akurat chcemy kominek bo mamy w starym domu i nam się podoba więc i w kosztach uwzględniliśmy kominek. Co do pomysłu Moniki odnośnie betonu architektonicznego to kominek wygląda super tak obudowany tylko jest to stosunkowo drogie bo płyty kosztują ok 100 zł za szt. więc musisz przeliczyć czy starczy ci kasy którą przeznaczyłaś na kominek ale efekt moim zdaniem będzie fajny tak jak w przypadku Dondzia.

Default avatar
Napisany przez bob
#1294

a ja się zgadzam z FIGO w 100%. Trza iść z postępem, a nie kopiować to co się miało w starym do nowego. Kominek kiedyś służył do ogrzewania, potem zaczął służyć okazyjnie jako alternatywne lub zastępcze źródło ciepła (bo co za różnica czy będę palił węglem w piecu) czy drewnem w kominku.

Dla ludzi, którzy planują ogrzewanie przy zastosowaniu pieców gazowych, pomp ciepła czy innych zaawansowanych cholerstw, kominek jest zbyteczny. I nie ma co gadać, siedzenie i gapienie się w kominek to jakiś mit. po 30 minutach palenia i taki widać głównie czarną szybę. Abstrahuję od tego, że kominki są niebezpieczne zwłaszcza dla dzieci i nadmiernie przesuszają i nagrzewają dom co jest wysoce niezdrowe. O brudzie i smrodzie w domu nie wspominam, bo to już poruszył FIGO.
Co do awokado to nie wiem, jak tam wcisnąć kominek, który wg projektu szybe ma w przejściu z jadalni do kuchni. Może kiedyś w starych domach z dużymi i wysokimi izbami i mnóstwem nieszczelności i zimnymi murami kominek dobrze se radził w takich warunkach. Niech ktoś odpali kominek w pomieszczeniu 30 m2 i wysokości 2.69 bez jednego mostka termicznego, oknami 3-szybowymi i styropianem 15 cm na zewnątrz - taki standard dziś, to szybko się wyleczy z miłości do kominków. Komfort jak cholera - wszyscy stękają, że za gorąco. Może są tu jakieś osoby na forum, które obiektywnie mogą się wypowiedzieć co do użytkowania kominków w nowo wybudowanych domach? Jak często go odpalacie i czemu tak rzadko?:)

Default avatar
Napisany przez gosc
#1295

bob, mam kominek narożny i palę w nim codziennie przez cały sezon zimowy - nikt nie stęka i nie jest za gorąco - nadmiar ciepła skutecznie odbiera DGP, dzięki czemu mam klimat na dole i ciepło na górze. specyficzny zapach faktycznie jest, ale to zapach palonego drewna jak się otworzy drzwi, daleko mu do smrodu. bałaganu też przesadnego nie ma. fakt, trzeba gdzieś trzymać drewno i trochę się z niego kruszy, ale nie brodzimy w wiórach po kostki.
nie robiłeś kominka - twój wybór. ale po twoim wpisie wyciągam wniosek, że nigdy nie mieszkałeś w domu z kominkiem. a jeśli już to widocznie było to kominek z otwartą komorą spalania, stąd ten syf i smród.

oglądasz stronę   z 40
gotowy projekt Dom w awokado (N)
KOD: 350DOM
Dom w awokado (N)
jednorodzinny z poddaszem
131,12 +7,07
Ikona pokojów5
Ikona łazienki + toalety2
Koszty budowy : 308 400 zł
Cena z kodem 350DOM
4 030 zł (3 276,42 zł netto)
Kod ważny do 20.08.2024 r. godz. 08:00
Cena regularna 4 380 zł
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką 4 030 zł
ISOVER - Latem zatrzymaj ciepło na zewnątrz
REKLAMA
BRAAS - Jakość na lata
REKLAMA
Konkurs foto - Dom w obiektywie
Konkurs foto - Dom w obiektywie
Zgłoś swój dom do filmu
Zgłoś swój dom do filmu
newsletter
newsletter
Polub nas na facebooku
Polub nas na facebooku
Pisz bloga
Pisz bloga
Projekt domu ARCHON+
Projekt domu ARCHON+
ArchonHome
ArchonHome
Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z DoradcąDostępny
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Czy chcesz, abyśmy oddzwonili do Ciebie za darmo w 28 sekund?