Temat założony przez Kordian,
110 zdjęć, 122 wpisy (ostatni wpis: )
Default avatar
Napisany przez Kordian
#121

Na chwilę obecną jestem już na etapie końcowym układania płytek. I niestety jak przy każdym etapie wystepują "UTRUDNIENIA" (nie mylić z PROBLEMAMI). Tak to bywa z różnymi ludzmi (specjalistami) że są niesłowni/nieterminowi/niedokładni/ .. Najlepiej współpracować z osobami dla których "praca" stanowi zyciową pasje i sprawia im zadowolenie .. wtedy inwestor ma mniej stresu :)  Podam 2 przykłady ..Moja ekipa od "stanu surowego" kończy układać więźbę dachową .. w telewizji jest mecz POLSKA-NIEMCY .. ekipa od sasiada obok krzyczy "kończcie już .. taka okazja już sie nigdy nie powtórzy" .. a oni.. NIC .. muszą dokończyć .. zrobić swoje .. bo inaczej robota nie będzie skończona .. i nie będzie zadowolenia.2 przykład: umawiałem się z glazurnikiem na konkretne terminy: sciągnełem na ten dzien tatę i wiąłem urlop. Godzina 8:00 goscia nie ma nie odpowiada na telefony nie dzwoni .. 0 kontaktu. Dalem mu 2 szanase .. "tak będę na 100%" .. za tydzien dokladnie to samo. A tu temin goni termin.W takich sytuacjach trzeba szukać rozwiązań i iść do przodu .. nie ma co lamentować .. trzeba zrobić wszystko co można .. niektórych rzeczy sie nie przeskoczy. Najbardziej niebezpieczną rzeczą jaką zaobserwowałem (na własnej osobie i sasiadach) jest STAN INWESTORA w ktorym jest mu juz w zasadzie obojetnie jak i co bedzie zrobione .. wazne ze bedzie zrobione .. Stan w ktorym nie ma sily powiedziec "macie to poprawic .. , zapytac dlaczego to tak jest przeciez mialo byc inaczej .. , dlaczego Panowie to uszkodzili .. dlaczego Panowie nie zrobili tego tak jak mowilem tylko po swojemu .. Macie to zrobic od nowa ! " .. wtedy trzeba sie zatrzymac i powiedziec sobie ZE albo cos robimy DOBRZE albo nie robimy tego WCALE. I nie wazne jak czlowiek bedzie zmeczony i na co bedzie mial sile .. ma byc DOBRZE .. To dotyczy tez bledow inwestora .. Lepiej sie z czegos blednego WYCOFAC (rozebrac i zrobic od nowa) niz przez cale zycie sie zastanawiac . ."a przeciez moglem to wtedy jeszcze odkrecic" .. Czasami sa pewne straty i nie da sie tego uniknac .. W moim przypadku mialem takie krytyczne sytuacje ... I na pewno je tutaj opisze.PROBLEM jest wtedy jak równanie nie ma rozwiazania .. zazwyczaj sa tylko UTRUDNIENIA z ktorymi kazdy da sobie rade. I kiedy ten glazurnik .. zostawił nas na lodzie pytałem w każdym sklepie budowlanym czy nie mają kontaktu do specjalisty .. i okazalo sie ze w moim glownym punkcie zaopatrzenia gdzie bywalem raz dziennie ..mieli kontakt do "MISTRZA" .. zadzwonilem i w ciagu 5 minut umowilismy sie na spotkanie ..Ekipa bardzo solidna/pracowita/dokładna/bezkonfliktowa/bardzo konkurencyjna cenowo/cierpliwie doradzają  .. normalnie strzal w 10 ... Po tygodniu miałem juz po glazurze ... Pewne rozwiazania przyjdą same jak tylko zrobi sie wszystko co można. Takie ekipy warto polecac .. wiec jezeli by ktos byl zainteresowany to podam namiary na email (konrad@media.com.pl).

Default avatar
Napisany przez magdulkapl
#122

Mam pytanie co do okien na parterze?Czy zmienialiście Państwo ich wymiary i odległość między oknem a podłogą? Interesuje mnie info na temat okna od frontu w salonie i w wykuszu?pzdr

oglądasz stronę   z 4
Dołącz do Newslettera ARCHON+

Otrzymuj na bieżąco informacje o nowościach projektowych, wyjątkowych wnętrzach, inspirujących realizacjach oraz atrakcyjnych promocjach.

Messenger Czat z DoradcąDostępny
 +48 12 37 21 900

Dzień dobry,

Czy chcesz, abyśmy oddzwonili do Ciebie za darmo w 28 sekund?