i nasz ukochany piecyk. Do Rybkina: jest to piec na ekogroszek wyprodukowany przez firmę Jańczak. Ja nie miałam wyjścia, ponieważ nie ma w mojej miejscowości gazu, musiałam wybrać między ogrzewaniem elektrycznym a węglowym. Kotłownia w Tamaryszku nie jest przystosowana do tego typu ogrzewania. Jest za mało miejsca na piec gotowy - ten był robiony na zamówienie, żeby się zmieścił a i tak przesuwałam drzwi do garażu. Nie ma również gdzie składować węgla. Ja trzymam węgiel w garażu, a auto na podjeździe. I wcale nie jest to tanio. W tej chwili tona ecogroszku kosztuje od 570 do 720 zł. Piec spala 25 kg/dzień, czyli 750 kg na miesiąc. Problemem jest też kupienie dobrego paliwa - raz kupiłam od polecanego dostawcy i rozwaliło mi piec. Poza tym piec na węgiel to jest brud: pył węglowy i sadze. Piec należy czyścić raz na dwa tygodnie. Mam specjalny odkurzacz do czyszczenia pieca, a i tak po tej czynności wyglądam jak kominiarz. Gdyby ktoś chciał zrobić to u siebie, to radzę zmienić projekt i zrobić kotłownię za garażem, a z pomieszczenia kotłowni np. pralnię. Jest jeszcze jedna rzecz: chciałam zrobić odbiór kominowy i nie dostałam go, bo w kotłowni nie ma wentylacji (dziury na zewnątrz) przy podłodze - jest tylko przy kominie. mam już otynkowany dom i będę musiała wykuć dziurę, bo mi nie dadzą tego odbioru. Okno i zainstalowane czujniki czadu i dymu nie mają znaczenia. A tej dziury nie ma w projekcie. Zrobiłam jeszcze jeden błąd: kupiłam piec o zbyt wielkiej mocy. Powiedzieli mi w firmie produkującej piece, że powinnam kupić piec o mocy 25 KW i to jest dużo za dużo na kubaturę Tamaryszka. W tej chwili przy minimalnej temperaturze na piecu (45 st. czyli tylko tyle, żeby nie wygasł) i pozakręcanych prawie wszystkich kaloryferach mam w domu 23 - 24 stopnie. Na dole grzeje tylko podłogówka i jeden mały kaloryferek w jadalni, na górze tylko podłogówka i kaloryfer w łazience i w pokoju nad garażem. Włączone jeszcze są kaloryfery w wiatrołapie i w garażu. Reszta zakręcona. A jak napalimy w kominku (mam grawitacyjne rozprowadzenie ciepła z kominka) to jest 25 stopni. Zdecydowanie może być tu piec o dużo mniejszej mocy.